Głos Pacjenta Onkologicznego Nr 2
„Głos Pacjenta Onkologicznego” Nr 2, maj 2012 10 E-WOLONTARIAT E-wolontariat to stosunkowo młoda forma bezinteresownego pomagania innym, która odbywa się za pośrednictwem Internetu. W ostatnich latach powstało sporo tego rodzaju inicjatyw. Według portalu e-Wolontariat.pl wolontariusze w Polsce wspierają projekty i inicjatywy z bardzo wielu dziedzin, jak: pomoc społeczna i charytatywna, edukacja, rozwój społeczeństwa obywatelskiego, wsparcie NGO i inicjatyw nieformalnych, zdrowie, kultura, działalność na rzecz dzieci i młodzieży, badania i rozwój czy przestrzeń miejska. Chcemy przedstawić wyjątkowe miejsce dla chorych na raka piersi, ich rodzin i przyjaciół. To portal społecznościowy Amazonki.net. Portal ma ponad 3600 zarejestrowanych użytkowników Forum i przeszło 11 milionów odsłon. O wyjątkowej roli Forum w życiu kobiet z doświadczeniem raka piersi opowiedzą najlepiej i najciekawiej jego stałe użytkowniczki. Basia_75, 36 l.: Zachorowałam ponad rok temu. Pierwszy raz weszłam na forum Amazonki.net w dniu powrotu ze szpitala po operacji. I już zostałam na stałe. Forum bardzo mi pomogło w tych najcięższych chwilach, w trakcie chemioterapii, ale także i po zakończeniu leczenia. Stało się moim drugim domem. Czerpię radość z czytania i pisania, ale także z udzielania rad „świeżynkom”, czyli kobietom na początku tej trudnej drogi zaraz po diagnozie. Nie pracuję zawodowo, więc czasu mam raczej pod dostatkiem i wwiększości spędzamgowłaśnie na forum. To tamrano witam się z kawą, po obiedzie zaglądam i sprawdzam nowe posty, wieczorami słucham w naszym radio [Radio Pozytyw] ulubionych audycji muzycznych. Łatwiej mi powiedzieć, że mieszkam na forum:) Jasne, że zawiązałam trwałe przyjaźnie. Większość dziewczyn poznałam we wrześniu na zjeździe forumowiczek w Ciechocinku, kilka pozostałych na spotkaniach regionalnych. Z kilkoma z najbliżej mieszkających (buziak dla Jolci) spotykamy się często na zakupach i kawie na mieście. Pomaganie w sieci, na naszym forum, daje ogromną satysfakcję, poczucie, że spełniam dobry uczynek. Bo gdzieś tam ktoś czeka na moje dobre słowo, radę, pocieszenie. Na zwykły serdeczny uśmiech i słowa „Nie martw się, to tylko rak. To się leczy. Nie jesteś sama.” Magda, 43 l.: Zachorowałam 5 lat temu, właśnie 15 maja będzie rocznica. Na forum trafiłam już po leczeniu, a wielka szkoda, bo myślę, że strach miałby mniejsze oczy. Czasami uda mi się pomóc świeżynkom (to forumowa nazwa tych, którzy dopiero co usłyszeli diagnozę i są na początku walki z chorobą – przypis MB). Czy często bywam na forum? Codziennie, to już nałóg. Zawiązałam tu przyjaźnie, które sobie bardzo cenię. Myślę, że nikt nas tak nie zrozumie jak my same borykające się z problemem chorobowym, bo jak wiadomo choroba nowotworowa jest chorobą przewlekłą... Jestem z klubu Amazonek w Jastrzębiu Zdroju. Od 2010 r. działam jako ochotniczka - niosę pomoc psychologiczną i informacyjną kobietom, które stoją na początku walki z chorobą. KOCHAM ŻYCIE! anija63, 49 l.: 2 lata od operacji, od roku na forum. Wpadam tu na forum prawie codziennie, nieraz na chwilę, aby zobaczyć, co u dziewczyn słychać. Pochodzę z niewielkiej miejscowości i zastanawiam sie nad założeniem klubu lub stowarzyszenia Amazonek w mojej gminie. W okolicy jest sporo kobiet po mastektomii. Wiem z własnego doświadczenia, że takie spotkania są bardzo potrzebne. Chociaż na chwilę zapomina się o chorobie i można w miłym towarzystwie spędzić czas. lulu, 57 l.: 4 lata i 3 miesiące od diagnozy. Po zarejestrowaniu się, a nie byłam pewna czy dobrze to zrobiłam, weszłam na czat. Tam spotkałam kilka dziewczyn, ale najbardziej zapadła mi w pamięci Jaggoda0, którą później poznałam osobiście. To były moje początki na forum i początki pooperacyjne, byłam ponad miesiąc po operacji. (…). Także dziś forum jest mi pomocne. Jeśli pojawi się jakiś nowy problem, to bez pomocy forumowiczek, byłby gotów urosnąć do niebotycznych rozmiarów. One potrafią w oparciu o swoje doświadczenie i zdobytą wiedzę wyjaśnić i uspokoić zestresowaną „pacjentkę”. Bezcenne też są też „Porady eksperta”, tu już w oparciu o profesjonalistów można uzyskać fachowe odpowiedzi na bardzo trudne pytania. Bycie na forum to już prawie jak uzależnienie. Żyjemy naszymi sprawami, tymi związanymi z chorobą, ale też całkiem osobistymi. Zawiązała się ogromna zażyłość między nami. Prawie każdy problem możemy tu przedstawić i uzyskać pomoc, albo chociaż dobrą radę i co ważne, mamy przedstawione spojrzenie wielu osób. Niestety, wciąż przybywają nowe osoby, które dotknęła ta choroba. Teraz po zdobyciu doświadczenia, potrafię też czasem udzielić rady. Po prostu uważam, że w ten sposób „spłacam dług”. Kiedyś mi pomagano, teraz nadszedł czas oddać to, co e-wolontariat czyli jak znaleźć wsparcie w walce z chorobą, nie wychodząc z domu „Nie martw się, to tylko rak. To się leczy. Nie jesteś sama” – pisze Basia_75 na forum Amazonki.net. Możecie ją tam spotkać codziennie, bo jak sama mówi „właściwie to ja mieszkam na Forum”.
RkJQdWJsaXNoZXIy NDk0NjY=