Głos Pacjenta Onkologicznego Nr 3/2018 (31)
9 „Głos Pacjenta Onkologicznego” nr 3, czerwiec 2018 Projekt realizowany ze środków PFRON zabieg chirurgiczny jest uzgadniany z che- mioterapeutami, radioterapeutami. Zespół taki podejmuje decyzje co do sposobu le- czenia, jak i jego sekwencji. Zależne jest to od wielu czynników, głównie od wyników badania pooperacyjnego i badań obrazo- wych. Tak jak w całej medycynie, mamy do dyspozycji radiologa, dodatkowo w spra- wach układu pokarmowego dietetyka. Ostatnio są też specjaliści z zakresu wspo- magania leczenia, np. psychoonkolodzy. Czy potrzebne są wysokospecjalistyczne ośrodki referencyjne dedykowane nowo- tworom układu pokarmowego? To jest trochę polski pomysł, wszystko zaczęło się od działalności prof. Tadeusza Koszarowskiego oraz profesora Andrzeja Ku- łakowskiego, którzy w ramach centrów onko- logii zaplanowali utworzenie specjalistycznych klinik narządowych. Generalnie, na całym świecie, medycyna, a zwłaszcza chirurgia idzie w stronę chirurgii narządowej. Jest to trend, który szczególnie dotyczy onkologii. W chirurgii poza talentem liczy się praktyka. Kiedy można powiedzieć, że chirurg wykonał wystarczającą liczbę operacji, aby uznać go za specjalistę? Są pewne standardy. Szeroko znaną praw- dą jest to, że pacjent odnosi największą korzyść, kiedy jest operowany w ośrodku, gdzie wykonuje się dużą ilość takich opera- cji. Zależy to też oczywiście od indywidual- nych umiejętności chirurga. Dla niektórych nowotworów i ośrodków w Polsce, te kry- teria ilości wykonywanych zabiegów nie są zbyt wysokie, więc niekiedy trudno uznać je za referencyjne, a pracujących tam lekarzy za wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Podsumowując, dla poszczególnych nowo- tworów są określone pewne liczby operacji, aby uznać, że dany lekarz jest specjalistą. Do chirurgii wkracza robotyzacja. Jaka jest Pana ocena tych zmian? Robotyzacja jest niezwykle drogą tech- nologią. W Polsce były dotąd tylko dwa roboty. Dla przykładu, mniejsze od Polski Czechy, mają ich ok. sześć. Dużo tańszą metodą chirurgii małoinwazyjnej jest la- paroskopia, która dobrze rozwija się w na- szym kraju. Choć z pewnością większym problemem, z którym się obecnie boryka- my, jest nie mała ilość robotów, ale mała liczba lekarzy chirurgów w młodym wieku. Aktualnie średni wiek chirurga w Polsce to ponad 50 lat. Byłam pod wrażeniem wpisów i wy- sokości ocen – wszystkie po 5 gwiazdek – jakie otrzymuje Pan od pacjentów, wiele osób pisze, że zawdzięcza Panu życie... Jest mi oczywiście miło z tego powodu. Nigdy nie ingerowałem w tego typu wpisy więc mam nadzieję, że są to opinie wyra- żane z pełnym przekonaniem. Staram się przede wszystkim pracować tak, jak na po- czątku swojej drogi zawodowej, zachowy- wać wysokie standardy, być blisko pacjenta. Tak jak aktor ma wymarzoną rolę, tak z pewnością chirurg marzy o przepro- wadzeniu jakiejś konkretnej operacji. Co jest Pana takim zawodowymmarzeniem? Wykonałem już wiele trudnych zabiegów, więc chyba swoje już osiągnąłem. W na- szymośrodku pracują bardzo doświadczeni specjaliści, większość to moi wychowan- kowie, podejmujemy się operacji, których ośrodki z mniejszą praktyką nie mogą wy- konać. Ja i moi współpracownicy mamy doświadczenie nie tylko w chirurgii on- kologicznej, ale np. też w chirurgii naczy- niowej, co znakomicie ułatwia nam pracę. Nasza placówka w rankingu „Wprost” na Najlepszy Szpital 2018 w kategorii Najlep- sze szpitale chirurgii onkologicznej zajęła 4. miejsce, przegrywając jednym punktem ze Szpitalem Morskim im. PCK w Gdyni. Jest to powód do dumy i satysfakcji z do- brze wykonywanej pracy, tym bardziej, że jeśli chodzi o chirurgię onkologiczną to jestem przekonany, że poziomem leczenia dorównujemy innym krajom. Problemem są tylko zbyt duże kolejki, np. tylko dzisiaj w poczekalni naszego ambulatorium czeka na wizytę ok. 90 pacjentów... Panie doktorze dziękuję za rozmowę, gratuluję tak wysokiego miejsca w ran- kingu szpitali chirurgii onkologicznej i życzę skrócenia kolejek. Rozmawiała Aleksandra Rudnicka Temat numeru Z prof. dr hab. n. med. Jackiem Fijuthem, prezesem Polskiego Towarzystwa Onkologicznego rozmawiamy o wyzwaniach polskiej onkologii i radiochirurgii. Co nowego w radiochirurgii w Polsce Panie profesorze, jaki jest obecnie stan polskiej onkologii, jakie są jej kluczowe problemy i wyzwania systemowe? Jako środowisko onkologów, uwzględnia- jące najróżniejsze specjalności oraz rodza- je dostępnych form leczenia, prowadzimy nieustanne starania na rzecz poprawy sy- tuacji pacjentów zmagających się z choro- bami nowotworowymi, przy jednoczesnym uwzględnieniu rozwoju onkologii w Polsce, a także – sytuacji społeczno-gospodarczej. Już na wstępie, należy podkreślić, jak silnie związany jest system służby zdrowia z sy- tuacją ekonomiczną i gospodarczą kraju. Aspekt kosztów pośrednich, generowanych przez niewystarczające nakłady na lecze- nie, wiąże się z dodatkowymi obciążenia- mi dla systemu gospodarczego państwa,
RkJQdWJsaXNoZXIy NDk0NjY=