Głos Pacjenta Onkologicznego Nr 4/2018 (32)

15 „Głos Pacjenta Onkologicznego” nr 4, sierpień 2018 Projekt realizowany ze środków PFRON Onkologia dziecięca wzdęcia lub inne problemy żołądko- we. Druga sprawa, to działania niepożą- dane, które mogą towarzyszyć lecze- niu. Często u chorych podczas różnego rodzaju terapii pojawiają się biegunki lub zaparcia, nudności, podrażnienie śluzówek – i tutaj również powinien wkroczyć dietetyk, gdyż w każdym z tych problemów dieta będzie wyglą- dała inaczej. Nie ma uniwersalnej diety dla wszystkich. Każdy pacjent jest inny, każdy pacjent ma inne potrzeby. Podobnie jest z dietą. Ona również powinna być dobrana indywidualnie. A co z dziećmi? No właśnie, nie mo- żemy wrzucić do jednego worka osób dorosłych i najmłodszych pacjentów. Przecież nawet w przypadku zdrowych osób mamy inne zalecenia żywienio- we dla dorosłych, a inne dla dzieci, a co dopiero w przypadku dzieci cho- rych. One nie dość, że muszą walczyć z chorobą, to jeszcze ich organizm się rozwija. Dorzućmy do tego jeszcze „niejadka”, „małego uparciucha” i ro- dzicma naprawdę niełatwe zadanie. Ale spokojnie, nie ma co wpadać w panikę. Nie trzeba od razu robić rewolucji na talerzu malucha. Przede wszystkim należy zmienić myślenie oraz nawyki żywieniowe całej rodziny. To, co kładziemy na talerz, naprawdę ma ogromne znaczenie, szczególnie podczas tak wyczerpującej choroby jak rak. Zachęcam również do szuka- nia produktów z dobrego źródła. Jeśli masz sąsiadkę, która hoduje marchew- kę, warto się do niej uśmiechnąć, co nie znaczy, że nie da się dobrze jeść, kupu- jąc produkty w osiedlowym sklepie. Zawsze powtarzam, iż należy czytać etykiety i kupować tylko te produkty, które mają prosty skład. Jeśli nie ro- zumiesz co czytasz, albo masz przed oczami tablicę Mendelejewa uciekaj od takich produktów. O ile pacjent dorosły jest świadomy swojej choroby, o tyle dziecko najczęściej nie. Nie można jednak małemu pacjentowi zabrać wszystkiego co lubi. Warto natomiast, produkty uchodzące za niezdrowe, zamienić na ich zdrowsze odpowiedniki. Zamiast uszczęśliwiać dziecko skle- powymi ciastkami, warto przygo- tować je samemu. Smażone frytki warto zamienić na pieczone. Oczywi- ście, w szpitalu to raczej niemożliwe, gdyż zwykle rodzic nie ma dostępu do piekarnika, ale już domowe spaghetti czy słodki deser jest w stanie przygo- tować. No właśnie, co ze słodyczami, prze- cież „cukier karmi raka”. To mit, który należy obalić. Oczywiście nie zalecam jadania białego cukru łycha- mi, ale kawałek ciasta domowej roboty, suszone owoce czy kisiel naprawdę nie zaszkodzą. Ludzki organizm potrze- buje glukozy, aby funkcjonować. Jeśli nie dostarczymy jej z pożywieniem, pobierze ją z zapasów. Skończy się tak, że organizm będzie zagłodzony, a rak i tak przetrwa. Dlatego warto uważać na wszelkie skrajności. Fundacja ISKIERKA wspierając dzieci z chorobą nowotworową i ro- dziców na wielu płaszczyznach, zaj- muje się również od kilku lat edukacją żywieniową. Prowadzimy warsztaty kulinarne, odpowiadając na realne potrzeby rodziców. Wydaliśmy także dwa poradniki z przepisami i najważ- niejszymi wskazówkami pt. „JedzOn- ko” i „JedzOnko2”. Wspieramy również doradztwem i konsultacjami dietetycznymi. Jed- nak najważniejszym celem jest dla nas zachęcenie do zmiany nawyków żywieniowych, wspólnego gotowania z dziećmi i świadomego odżywiania, które ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Do czego gorąco zachęcam! Zainteresowanych poradnikiem pro- simy o kontakt z koordynatorką pro- jektu: Izabela Molenda tel. 600 812 046 i.molenda@fundacjaiskierka.pl Warsztaty kulinarne dla dzieci i rodziców. Fot. Archiwum Fundacji Iskierka/Joanna Nowicka

RkJQdWJsaXNoZXIy NDk0NjY=