Głos Pacjenta Onkologicznego Nr 5/2018 (33)

13 „Głos Pacjenta Onkologicznego” nr 5, październik 2018 Projekt realizowany ze środków PFRON ni to w sytuacji pacjentek obcią onych genetycznie, poniewa w niewielu pla- cówkach znajdą się rodki na wykony- wanie tych zabiegów. A same metody wykonywania re- konstrukcji w Polsce, czy mamy do- st p do nowoczesnych technologii, czy dominuj skomplikowane, czaso- chłonne operacje z wykorzystaniem mi ni własnych pacjentki? W Polsce mamy dostęp do wszystkich technik obecnych w USA czy krajach Europy Zachodniej. Problemem jest brak wła ciwej wyceny przez NFZ. Większo ć rekonstrukcji odbywa się przy u yciu implantów silikonowych – niejednokrotnie z zastosowaniem siatek wchłanialnych, macierzy bez- komórkowych, czy te w technice pre- pektoralnej. Zabieg z wykorzystaniem tkanek własnych to 10–15% rekon- strukcji. Obecnie wykonywane są ró ne formy tego zabiegu z wykorzystaniem płatu z mię nia najszerszego grzbietu (LD, MSLD, TDAP) czy te płatu DIEP z tkanek brzusznych, aczkolwiek z mi- nimalną ingerencją w mię nie proste brzucha. Pacjentki, kiedy ju przejd ope- racj ratuj c ycie z powodu raka piersi, nie zawsze s zadowolone z jej estetycznego efektu. Wtedy s po- trzebne operacje korekcyjne. U jakich pacjentek s wskazane i jakich umie- j tno ci wymagaj od chirurga piersi? Operacje korekcyjne przeprowadza- my u pacjentek niezadowolonych z fi- nalnego efektu estetycznego. U ka dej pacjentki ryzyko powikłań jest inne, szczególnie wysokie jest u pacjentek palących papierosy lub po radiotera- pii. Dlatego te nale y przedyskutować dokładnie ryzyko powikłań i szanse na poprawę finalnego efektu. W naszych szpitalach (Ko cierzyna, Słupsk) wy- konujemy zabiegi naprawcze po wy- konanych przez nas zabiegach, biorąc niejako odpowiedzialno ć za osiągnię- ty efekt. Niestety zabiegi takie nie są re- fundowane, a są trudne oraz wymagają dobrej znajomo ci technik rekonstruk- cyjnych, technik chirurgii plastycznej i solidnej wiedzy anatomicznej odno- nie podstaw tych zabiegów. W Poznaniu odbyła si ostatnio konferencja chirurgów piersi, o ja- kich medycznych nowo ciach na niej mówiono? W Poznaniu wiele mówili my o tech- nice prepektoralnej rekonstrukcji – wietnej alternatywy dla klasycznych rekonstrukcji jednoczasowych. Dys- kutowali my równie o macierzach i innych materiałach stosowanych w chirurgii piersi. Wiele czasu po- wiecono aspektom prawnym naszego funkcjonowania. Jak zawsze prezen- towane były nowo ci i obowiązujące trendy w chirurgii piersi, a tak e wy- jątkowa sesja dotycząca praktycznych i technicznych detali przeprowadza- nych technik chirurgicznych. No wła nie, co to jest technika pre- pektoralna rekonstrukcji piersi? Technika prepektoralna (przedmię- niowa) to metoda amputacji piersi z jednoczasową rekonstrukcją, w któ- rej nie uszkadzamy i nie naruszamy ciągło ci mię ni piersiowych. W kla- sycznych technikach usuwamy gru- czoł, a następnie wkładamy implant/ ekspander pod mięsień piersiowy większy. Przecięcie przyczepów i pre- parowanie przestrzeni pod mię niami powoduje: dodatkowe dolegliwo ci bólowe, większy chłonotok poope- racyjny, większe ryzyko krwawienia, animację w okresie pooperacyjnym, czyli ruszanie piersią w wyniku kur- czenia się mię nia piersiowego nad implantem. W technice prepektoral- nej nie u ywamy mię nia, tylko owi- jamy implant w siatkę/ADM – tym samym unikamy wszystkich proble- mów, o których wspomniałem wcze- niej. Technika ta jest stosunkowo nowa, ale na 100% jest przyszło cią w zakresie rekonstrukcji piersi. Powtarzaj cym si motywem tego spotkania był brak finansowania, zbyt niskie wyceny procedur chirur- gicznych zwi zanych z rakiem piersi. Czy to, poza brakiem specjalistów, jest głównym powodem braku dost - pu pacjentek do najnowszych osi - gni ć chirurgii piersi? Jak najbardziej problem braku finan- sowania, czy te niewystarczającego finansowania większo ci procedur z tej dziedziny chirurgii jest podstawową blokadą jej rozwoju w Polsce. Szcze- gólnie widoczne jest to przy dyskusjach odno nie: symetryzacji zdrowej piersi, zabiegach profilaktycznych, procedu- rach płatowych (LD, DIEP) czy te chi- rurgii obrzęku chłonnego. Czy uwa a Pan, e pacjentce po- trzebna jest wiedza na temat zabiegu, jaki ma przej ć? Oczywi cie wiadoma pacjentka, to najlepsza pacjentka. To chora powin- na podjąć wła ciwą decyzję odno nie rodzaju zabiegu, po rzetelnym przed- stawieniu wszystkich dostępnych opcji przez operatora. Dzięki wiedzy na temat potencjalnych powikłań i mo liwych problemów w okresie okołooperacyjnym, ryzyko powikłań jest zdecydowanie ni sze. To pacjent- ka będzie funkcjonowała z „nową piersią” w codziennej rzeczywisto ci, więc musi być zadowolona z efektu fi- nalnego. Czy utworzenie w Polsce wi kszej ilo ci Breast Cancer Unitów zmieni sytuacj pacjentek z rakiem piersi w dost pie do wysokospecjalistycz- nych zabiegów chirurgicznych z po- wodu tego nowotworu? Jak najbardziej, obecnie rozpoznaje się co roku około 18 000 nowych przy- padków raka piersi w Polsce, do tego dochodzi kilkadziesiąt tysięcy pacjen- tek wymagających procedur rekon- strukcyjnych odroczonych, zabiegów profilaktycznych, symetryzacji drugiej strony, korekty po wcze niejszych za- biegach, czy te leczenia chirurgiczne- go obrzęku chłonnego. To wszystko są nieodłączne elementy nowoczesnego leczenia raka piersi i jego następstw. Tylko stworzenie sieci kilkudziesięciu BCU umo liwi nam radzenie sobie z problemami chirurgii piersi. Mniejsza ilo ć BCU spowoduje ograniczenie do- stępu, wydłu enie kolejek i przesunię- cie większo ci tych procedur na rynek usług prywatnych, na które większo ć pacjentek w Polsce nie stać. Rozmawiała Aleksandra Rudnicka Temat numeru

RkJQdWJsaXNoZXIy NDk0NjY=