Głos Pacjenta Onkologicznego Nr 6/2019 (39)

11 „Głos Pacjenta Onkologicznego” nr 6, grudzień 2019 Projekt realizowany ze środków PFRON Temat numeru Narodowa Strategia Onkologiczna stawia na koordynację, współpracę między ośrodkami, mówi też o konieczności koncentracji usług wysoko specjalistycznych, o wysokiej kompetencji w leczeniu danego nowotworu. Model Value- -Based Healthcare podkreśla w bardzo wielu miejscach, że wynik leczenia jest funkcją doświadczenia danego ośrodka i zespołu terapeutycznego. Dzisiejszy model opieki onko- logicznej, budowany przez lata, oparty jest na fragmenta- ryzacji i rozproszeniu. Tylko w pakiecie onkologicznym jest 2,5 tys. świadczeniodawców, którzy obsługują wąskie, wysublimowane elementy procesu terapeutycznego, nie gwarantując pacjentowi kompleksowego, skoordynowa- nego leczenia. Z tego powodu nie ma gwarancji dobrych wyników leczenia. Zatem Strategia w swych zapisach wpisuje się absolutnie w koncepcję Value-Based Healthcare, mówi o miernikach, a co ważne, same cele i zadania zostały opatrzone mierni- kami i wartością wskaźnika, który chcemy osiągnąć w bar- dzo jednoznacznie określonym czasie. Aby ten sukces, który mają na myśli twórcy dokumentu, był osiągnięty, koniecznie jest zabezpieczenie pewnych środków i pre- cyzyjne mierzenie efektywności alokowanych środków w opiekę onkologiczną. Wierzę, że mechanizmy zaszyte w tym dokumencie, wskazujące na potrzebę stworzenia rejestrów i precyzyjną ewidencję kolejnych interwencji podejmowanych w onkologii, będą przybliżały nas do wzrostu efektywności nakładów na opiekę onkologiczną w naszym kraju. dr n. med. Dariusz Godlewski Ośrodek Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów OPEN w Poznaniu Panie doktorze, Pana specjalność to zdrowie publiczne, profilaktyka i onkologia, które w ramach Narodowej Stra- tegii Onkologicznej zajmują bardzo ważne miejsce. Czy Pana zdaniem, cele zakreślone w tych obszarach w NSO są realne do osiągnięcia w przewidzianych terminach i bu- dżecie? Wszystko jest realne do osiągnięcia, jeśli poza celami, określi się sposób dojścia do ich realizacji. Cele, które zo- stały przedstawione, są bardzo ambitne. Natomiast, myślę że w przypadku rozwiązywania każdego problemu, diabeł tkwi w szczegółach. Są to problemy, które będą wymaga- ły szeregu zmian organizacyjnych, zmiany podejścia oraz nawyków istniejących w systemie opieki zdrowotnej, które wymagają pewnej dyscypliny ze strony świadczeniodaw- ców oraz konkretnych środków. Jeśli wszystko zostanie spełnione, są szanse na powodzenie. Myślę też, że to, co jest niezbędne do powodzenia Strategii, to jej ewaluacja perma- nentna, czyli od samego początku, od pierwszego dnia pro- gram powinien być monitorowany, aby stwierdzić czy to, co jest wykonywane w ramach jej realizacji, jest zbieżne z jej oczekiwaniami. Jeśli tak się nie będzie, to trzeba dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje, i co można skorygować w zało- żeniach. Co Pana zdaniem pominięto w Narodowej Strate- gii Onkologicznej w zakresie zdrowia publicznego i profilaktyki, co powinno się jeszcze znaleźć w pro- jekcie? Mojemu sercu są bliskie programy profilaktyczne, po- nieważ jestem głęboko przekonany o ich skuteczności w sytuacji ich prawidłowego prowadzenia. Narodowa Stra- tegia Onkologiczna ma być czymś innym od Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych, niemniej jednak wydaje mi się, że kilkanaście lat funkcjonowania Narodowego Programu powinno być doskonałym materia- łem, aby zobaczyć, co nie zostało zrealizowane i dlaczego. Ten Program za chwilę się zakończy, a nigdy nie zrobiono jego audytu. Wydano na jego realizację mnóstwo publicz- nych środków, nie zrealizowano celów, które były zakła- dane. Natomiast nikt nie pokusił się sprawdzić z jakiego powodu założenia bardzo potrzebne, chociażby programy profilaktyczne, nie zostały zrealizowane w taki sposób, w jaki powinny. Chodzi o to, abyśmy nie popełniali tych samych błędów. Współcześnie w profilaktyce i diagnostyce chorób onkologicznych ogromną rolę odgrywa genetyka. Czy w programach profilaktycznych nie powinna być szerzej uwzględniona, np. w kierunku BRCA1 czy BRCA2? Na pewno tak, bo genetyka jest jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się dziedzin profilaktyki. Musimy mieć świadomość, że każdy dzień czy tydzień dostarcza nam nowych informacji na temat zapisanych predyspozycji w materiale genetycznym danego człowie- ka. W związku z tym, zalecenia i programy, które wiążą się z wykonywaniem badań genetycznych nie powinny być sztywne, ale elastyczne i monitorowane pod kątem nowych informacji o nowych zastosowaniach odkryć naukowych w profilaktyce. Jest to niezwykle istotne, po- nieważ możemy mieć do czynienia z osobami zdrowymi, w przypadku których istnieje zdecydowanie większe ry- zyko wystąpienia choroby nowotworowej niż w przypad- ku całej populacji. Nie potrafimy naprawić tych genów, ale możemy tej osobie zaproponować reżim badań profi- laktycznych potrzebnych do wykrycia choroby we wcze- snym stopniu zaawansowania, kiedy możemy uratować poprzez określone działania, np. tak zwaną mastektomię profilaktyczną, ich życie. Taką wiedzę trzeba praktycznie wykorzystywać.

RkJQdWJsaXNoZXIy NDk0NjY=