Głos Pacjenta Onkologicznego Nr 2/2020 (41)

Jakość życia w chorobie nowotworowej „Głos Pacjenta Onkologicznego” nr 2, kwiecień 2020 27 Projekt realizowany ze środków PFRON Pleurodeza z uwagi na swój najczęściej jednorazowy i nieod- wracalny charakter powinna być podjęta, kiedy spełnione są określone warunki dotyczące m.in . stanu klinicznego chore- go, niemożność zastosowania innych nieinwazyjnych metod leczenia, występowania duszność oraz bólu w klatce piersio- wej, zaawansowania choroby. Zakładanie cewnika tunelowanego w opłucnej W ostatnich latach na świecie pojawiła się nowa, coraz bardziej rozpowszechniana metoda leczenia nawracające- go, objawowego wysięku w jamie opłucnowej polegająca na wprowadzeniu na dłuższy czas do jamy opłucnej miękkiego cewnika. Od połowy 2019 roku jest z powodzeniem prowa- dzona w Polsce przez zespół Kliniki ChoróbWewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii WUM. U chorych z objawami duszności spowodowanej płynem nowotworowym, wprowadza się cewnik do opłucnej przez 4-5 centymetrowy podskórny tunel, wytworzony mechanicznie w czasie zabiegu. Procedura wykonywana jest na sali zabie- gowej, z zachowaniem jałowości, w znieczuleniu miejscowym. Chorym w trakcie zabiegu podaje się dodatkowe leki przeciw- bólowe i uspakajające. Należy wcześniej pamiętać o wstrzy- maniu przyjmowania leków przeciwkrzepliwych, jeżeli takie pacjent stosuje. Sam zabieg trwa około 30-50 minut, po założe- niu drenu i przymocowaniu go do skóry, na zewnątrz ciała pacjenta pozostaje około 20 cm silikonowy cienki przewód zamknięty korkiem. Końcówka przewodu ma wbudowaną zastawkę, która zabezpiecza przed niekontrolowanym wy- ciekiem płynu w opłucnej. Dzięki takiej metodzie (techniki te stosowane są np. przy cewnikach naczyniowych, otrzew- nowych) dren może pozostać przez wiele miesięcy w skórze, nie powodując zakażeń ani przetok. Na świecie procedura zakładania cewnika tunelowego wyko- nywana jest w formule jednego dnia, w Polsce z powodów finansowych pacjent musi przebywać w szpitalu zwykle 2 lub 3 dni. W szpitalu pacjent i jego rodzina lub opiekun przecho- dzą szkolenie z obsługi zamykania drenu, podłączenia butli odprowadzania płynu z opłucnej. Wszystkie zabiegi muszą być wykonywane w jałowych warunkach, niezbędne jest za- chowanie pełnej czystości, gdyż jednym z największych powikłań tunelowanego cewnika jest zakażenie tkanek podskórnych i rozwoju ropniaka opłucnej. Zakażenia w takich przypadkach zwykle są ciężkie, wymagają szpitalnego lecze- nia, podawania antybiotyków, a w części przypadków istnieje konieczność usunięcia cewnika. Po wypisaniu ze szpitala pacjent musi zaopatrzyć się w de- dykowanej aptece w zestawy do drenażu płynu do cewników tunelowych. Zestawy są jednorazowe, po każdorazowym użyciu muszą być wrzucone do śmieci. Następnie dwa lub trzy razy w tygodniu pacjent z pomocą pielęgniarki lub przeszkolonej osoby w domu odciąga przy użyciu wcześniej zakupionych specjalnych jednorazowych próżniowych butli płyn. Metoda ta znalazła szczególne zastosowanie u chorych z tzw. „uwięzionym” płucem, u których tradycyjna metoda pleurodezy chemicznej nie może być zastosowana. Zgodnie jednak z najnowszymi doniesieniami może już być stosowana jako pierwsza linia leczenia chorych z płynem w opłucnej. W jednej z prac o akronimie TIME-2 w grupie 106 chorych z nowotworowym płynem, losowo przydzielano pacjentów do dwóch metod leczenia za pomocą pleurodezy chemicznej z talkiem lub cewnikiem tunelowanym. Po sześciu tygodniach obserwacji nie odnotowano różnic w pierwszorzędowym punkcie końcowym jakim była ocena duszności. Chorzy z cewnikiem tunelowanym byli krócej hospitalizowani. W badaniu ASAP u 149 pacjentów z IPC, w losowo przy- dzielonej podgrupie, w której codzienne pobierano płyn w warunkach ambulatoryjnych uzyskano redukcję pro- dukcji płynu oraz objawów. Chory, który stosuje cewnik tunelowany może odczuwać pewne niedogodności, u części chorych utrzymują się do- legliwości bólowe klatki piersiowej, które najczęściej udaje się opanować zwykłymi lekami przeciwbólowymi dostępnymi bez recepty. Pacjenci z założonym cewnikiem po wyjściu do domu co 2-3 dni poddawani są procedurze upuszczania pły- nu, następnie po około tygodniu zgłaszają się w celu usunię- cia pierwszych szwów, które pozostały po zabiegu założenia cewnika. Następnie kontynuują terapię w domu, żeby po- jawić się w szpitalu po około 30 dniach. Wówczas usuwany jest ostatni szew przytrzymujący cewnik do skóry. Chorzy z założonym cewnikiem muszą zachowywać szcze- gólną dbałość o czystość i jałowość rany. Należy często zmieniać opatrunki, stosować dobrej jakości materiały. Jeżeli te wszystkie zalecenia są spełnione, chorzy pozytyw- nie tolerują cewnik i nie dochodzi do zakażeń. Ich życie zyskuje na jakości, chorzy nie odczuwają duszności, a w du- żym procencie u tych chorych można uzyskać autopleuro- dezę. U tych pacjentów, u których dojdzie do samoistnego ograniczenia produkcji płynu można rozważać usunięcie cewnika. Rozmawiając z chorymi o leczeniu cewnikiem tunelowym poza przedstawieniem bieżącej sytuacji medycznej, per- spektywie czasu życia i konieczności powtarzanego drenażu należy koniecznie wspomnieć o kosztach. Jednorazowe butle, dobrej jakości opatrunki muszą zostać zakupione przez pacjenta za własne pieniądze, dotychczas nie powstały żadne procedury refundowania tych środków. Pacjenci i ich rodziny muszą liczyć się z wydatkiem około dwóch, trzech tysięcy złotych miesięcznie, żeby zapewnić opiekę na wystarczającym poziomie. Niewątpliwą zaletą przedstawionej procedury medycznej jest możliwość pozostawania pacjenta w domu. Zmniej- sza to ryzyko nabycia infekcji w warunkach szpitala lub przychodni. Pacjenci mogą znacznie wcześniej usunąć płyn z opłucnej i nie dopuszczać w ten sposób do rozwoju duszności. Pełny tekst artykułu jest dostępny na: www.glospacjenta.pl (zakładka innowacje)

RkJQdWJsaXNoZXIy NDk0NjY=