Głos Pacjenta Onkologicznego Nr 3/3030 (42)

Innowacje w onkologii Projekt realizowany ze środków PFRON „Głos Pacjenta Onkologicznego” nr 3, czerwiec 2020 22 stosowane w przypadku nowotworów neuroendokrynnych w innych lokali- zacjach i wiadomo na podstawie dużych badań prospektywnych, że one działają. Celowana terapia radioligandowa Innym rodzajem terapii celowanej stosowanej u chorych na NEN jest celowana terapia radioizotopowa w oparciu o znakowane radioizotopem analogi somatostatyny. W terapii tej analog somatostatyny połączony jest za pomocą tzw. łącznika z odpowied- nim izotopem promieniotwórczym – radioizotop lutetu. Terapia ta może być zastosowana u pacjentów z nowo- tworami neuroendokrynni (G1, G2) dobrze zróżnicowanymi, które mają na swojej powierzchni nadekspresję receptora somatostatynowego. Celem terapii jest kierunkowe dostarczenie i trwałe związanie się kompleksu ra- dioizotopu i syntetycznego analogu z receptorem na powierzchni komórki nowotworowej i jej napromieniowanie wysokoenergetycznymi elektronami pochodzącymi z rozpadu beta w obrębie jądra radioizotopu. Trwałe wiązanie się z receptorem powoduje napromienio- wanie komórki nowotworowej, a po- nieważ zasięg promieniowania wynosi kilka mm, to wystarcza do uszkodzenia w guzie wielu komórek nowotworo- wych. U pacjentów onkologicznych stoso- wane są różne formy radioterapii, przede wszystkim radioterapia z pól zewnętrznych. Mamy też możliwość zastosowania brachyterapii, czyli na- promieniowania przez prowadnice wprowadzane bezpośrednio do guza. W RLT radiofarmaceutyk podawany jest dożylnie i wędrując z krwią, dochodzi do komórek neuroedokrynnych z nadekspresją receptorów somatostatynowych, gdzie następuje swoiste trwałe połączenie z celem molekularnym i napromieniowanie konkretnego celu, czyli komórek nowotworowych. Należy podkreślić, że jest to zupełnie inny rodzaj celowanej terapii, w której zewnętrzne źródło promieniotwórcze (radioizotop lutetu) jest wprowadzane do wewnątrz organizmu chorego. Oczy- wiście w ramach tej procedury docho- dzi do napromieniania pacjenta, jednak stopień napromieniowania chorego w stosunku do korzyści osiąganych z napromieniowania komórek guza jest zdecydowanie na korzyść wykorzysta- nia tej metody w leczeniu zaawan- sowanych postaci NEN, których nie jesteśmy w stanie skutecznie leczyć za pomocą innych metod, dodatkowo promieniowanie to w niewielkim lub minimalnym stopniu ma wpływ na inne zdrowe tkanki. Przygotowanie do procedury RLT Kwalifikacja do leczenia radioizo- topowego (RLT) wymaga konsultacji lekarza medycyny nuklearnej oraz innych członków zespołu wielodyscy- plinarnego, kierujących na tego typu leczenie. Podczas wywiadu należy usta- lić wszystkie schorzenia współistniejące u pacjenta i sprawdzić dostarczone przez chorego wyniki morfologii i biochemii, szczególnie pod kątem wydolności nerek oraz ocenić rezerwę wydolności szpiku. Pacjent musi spełniać konkret- ne kryteria kwalifikacji do tej formy terapii, czyli musi mieć odpowiednią ilość białych i czerwonych krwinek z odpowiednim stężeniem hemoglobi- ny oraz płytek krwi. Chory musi być w dość dobrym stanie ogólnym. Poza tym, jak do każdej terapii, czy to terapii celowanej, czy do chemioterapii, czy le- czenia analogami somatostatyny, należy uwzględnić zarówno rodzaj nowotwo- ru, jego zróżnicowanie (cecha G), stadium zaawansowania, czyli które organy zajmuje, ale także choroby współistniejące u pacjenta i jego stan ogólny. Jednym z najważniejszych elementów kwalifikacji do leczenia radioizotopowego jest potwierdzenie występowania nadekspresji receptora na komórkach nowotworowych, tak aby radiofarmaceutyk terapeutyczny miał możliwość trwałego związania się z receptorem i skutecznie napromienio- wał komórki nowotworowe. Pacjent po takiej kwalifikacji, ma wyznaczony termin, w którym powinien się zgłosić na zabieg. Nie jest wymagane, aby był całkowicie na czczo. Procedura terapii RLT nie polega tylko na podaniu radiofarmaceutyku, ale jest połączona z poprzedzającym właściwe leczenie, podaniem odpo- wiednio przygotowanej mieszaniny aminokwasów, które mają na celu ochronę nerek i zminimalizowanie szkodliwego oddziaływania promie- niowania na nerki. W nerkach następuje mechanizm tzw. zwrotnego wchłaniania radio- peptydu już raz wydzielonego do pętli nefronu, dlatego ważne jest, aby pac- jent otrzymał dożylnie roztwór amino- kwasów przed terapią radioiztopową, w trakcie jak i bezpośrednio po po- daniu radiofarmaceutyku przez okres kolejnych kilku godzin, zwykle od 6 do 8 h. Niestety wlewy z aminokwa- sów powodują nudności i wymioty. Z tego powodu przed ich podaniem pacjent dostaje leki przeciwwymiot- ne dożylnie, które mają go w jak naj- lepszym komforcie przeprowadzić przez tę procedurę. Po minimum 30 min. od rozpoczęcia podawania dożylnego roz- tworu aminokwasów można rozpocząć podawanie radiofarmaceutyku z goto- wego przygotowanego przez producen- ta leku, po uprzednim rozcieńczeniu w roztworze soli fizjologicznej. Zabieg przebiega w taki sposób, że do jednej ręki podawana jest kroplówka z roztworem aminokwasów, a do dru- giej jest podawany odpowiednio przy- gotowany radiofarmaceutyk. Podanie dożylne radiofarmaceutyku zwykle trwa od 20 do 30 minut i jest bardzo dobrze tolerowane przez zdecydowaną więk- szość chorych. Roztwór radiofarmaceu- tyku dostaje się do układu żylnego pacjenta i z krwiobiegiem wędruje do komórek nowotworu neuroendokryn- nego, łączy się z nim powodując ich zniszczenie. Procedura RLT Leczenie radioizotopowe ma w Polsce wieloletnie tradycje. Analogi somatosta- tyny są łączone z różnymi izotopami – lutetem i itrem. Do tej pory leczenie pacjentów odbywało się trochę na za- sadzie eksperymentu medycznego, dlatego że procedura ta nie była zare-

RkJQdWJsaXNoZXIy NDk0NjY=