Wrzesień światowym miesiącem świadomości nowotworów krwi
2020-01-09
Na świecie co 30 sekund jedna osoba dowiaduje się, że ma nowotwór krwi.
Beata Białkowska, Fundacja Carita
NOWOCZESNA TERAPIA POMAGA W LECZENIU SZPICZAKA MNOGIEGO
U Pani Beaty zdiagnozowano w 2015 r. szpiczaka mnogiego. Została poddana standardowemu leczeniu oraz przeszczepowi szpiku, który nie doprowadził do remisji choroby. Niestety dla pacjentów w Polsce leczenie podtrzymujące pozostawało niedostępne i po dwóch latach choroba wróciła ze znacznym nasileniem, co spowodowało znaczne zmiany w kręgosłupie. Na szczęście Pani Beacie udało się uzyskać nowoczesne leczenie w ramach procedury wczesnego dostępu do terapii lekowych. To leczenie bardzo efektywnie zadziałało. Obecnie Pani Beata myśli o powrocie do pracy po roku terapii.
Jan Salamonik, wiceprezes SPBS, członek zarządu PKPO
PIERWSZA PRZEŁOMOWA TERAPIA - IMATYNIB
Jan zachorował na przewlekłą białaczkę szpikową w 1997 r. W tym czasie rokowania dla pacjentów z tym nowotworem wynosiły od 2 do 4 lat życia. Także z uwagi na to, że nie było wtedy łatwo znaleźć dawcę szpiku, leczono go terapią paliatywną. Żadne leki w żaden sposób nie zmieniały sytuacji Pana Jana, aż do 2001 r. kiedy wszedł program badań klinicznych nad lekiem imatynib, do którego się zakwalifikował. Po 6 miesiącach przyjmowania tego leku, badania wskazały znaczna poprawę. Wówczas pacjenci z przewlekłą białaczką limfocytową, rozpoczęli walkę o refundację imatynibu, który okazał się lekiem przełomowym i zamienił śmiertelną chorobę, którą była przewlekła białaczka szpikowa, na chorobę przewlekłą. W tym roku mijają 22 lata odkąd Pan Jan usłyszał diagnozę. Pan Jan jest niezwykle aktywny. Wspiera innych chorych, działa w organizacjach pacjentów.
Edward Olech, pacjent z przewlekłą białaczką limfocytową
TERAPIA RATUJĄCA ŻYCIE
Choroba Pana Edwarda zaczęła się w 2009 r. Leczenie chemioterapią nie przynosiło skutku. Stan Pana Edwarda się pogarszał. Lekarz prowadzący włączył leczenie ibrutynibem w ramach badania klinicznego. Niestety w ubiegłym roku lek przestał działać. Przez pół roku liczba białych ciałek urosła do 470 tysięcy. Ponieważ u Pana Edwarda nie stwierdzono delecji, mutacji tp53, nie kwalifikował się do leczenia wenotoklaksem w III linii terapii. Rodzina Pana Edwarda kupiła za własne pieniądze wenetoklaks, dzięki czemu Pan Edward przeżył. Obecnie otrzymuje ten skuteczny lek w ramach Ratunkowego Dostępu do Technologii Lekowych.
Aleksandra Rudnicka, rzecznik Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych
NAJPILNIEJSZE POTRZEBY PACJENTÓW Z NOWOTWORAMI KRWI W POLSCE
Najpilniejsze potrzeby pacjentów hematoonkologicznych dotyczą dostępu do leczenia, tj. leczenia farmakologicznego i przeszczepień. W ostatnich latach dostęp do nowoczesnych leków znacznie się poszerzył. Coraz bardziej zbliżamy się do światowych standardów. Niemniej w dalszym ciągu brakuje ważnego leku w przewlekłej białaczce szpikowej, ponatynibu. Brakuje leków - ibrutynibu i wenetoklaksu - w przewlekłej białaczce limfocytowej dla grupy pacjentów bez zmian w genach. Sytuację tych chorych radyklanie zmieniłaby refundacja wenetoklaksu w skojarzeniu z rituximabem. W leczeniu chorych ze szpiczakiem mnogim potrzebne są jeszcze leki podtrzymujące efekt przeszczepienia, zwłaszcza u pacjentów, którzy potrzebują kilka przeszczepów (przeszczepy tandemowe). Potrzebne są też nowoczesne leki dla pacjentów z chłoniakami. Oczekujemy także wejścia najnowszej terapii, która budzi największe nadzieje, terapii komórkami CAR-T. Ważne jest także umożliwienie szybkiego dostania się do specjalisty oraz rehabilitacja pacjentów hematoonkologicznych.
Zwiększajmy naszą wiedzę na temat nowotworów krwi. Raz do roku róbmy morfologię – dla własnego spokoju i zdrowia!
Pamiętaj! Jednym ze skutecznych sposobów leczenia nowotworów krwi jest przeszczepienie szpiku. W naszych działaniach zachęcamy również do tego, aby zostać dawcą.