Pielęgniarka onkologiczna jest najbliżej pacjenta
2019-09-05
Barbara Jobda, pielęgniarka z ponad 30-letnim stażem pracy w Centrum Onkologii – Instytucie im. M. Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Inicjatorka utworzenia specjalizacji z pielęgniarstwa onkologicznego oraz współautorka programów kształcenia podyplomowego pielęgniarek w tej dziedzinie. Współzałożycielka oraz aktualna prezes Polskiego Stowarzyszenia Pielęgniarek Onkologicznych. Członek Rady Programowej Koalicji do Walki z Rakiem Szyjki Macicy.
Pielęgniarka, to słowo, kojarzące się z najpiękniejszą, najbardziej ofiarną stroną medycyny. Jaka jest historia tego zawodu?
Pielęgniarstwo w jego najstarszych formach jest tak stare jak ludzkość. Już wskazówki Hipokratesa zawierają wiele wiadomości, które dziś trzeba zaliczyć do pielęgniarstwa. Profesjonalne pielęgniarstwo powstało na przełomie XIX i XX wieku w Europie i Ameryce Północnej. Pionierką nowoczesnego pielęgniarstwa i szkolnictwa pielęgniarskiego w XIX wieku była Florencja Nightingale. Ona pierwsza stwierdziła, że pielęgniarstwem muszą zajmować się osoby odpowiednio wyszkolone. Dzięki jej staraniom w 1860 r. została otwarta w Londynie pierwsza szkoła pielęgniarstwa o przemyślanym programie kształcenia.
W Polsce pierwszą instytucjonalną placówką była dwuletnia Zawodowa Szkoła Pielęgniarstwa Stowarzyszenia PP Ekonomek św. Wincentego ā Paulo w Krakowie, otwarta w 1911 r. i działająca do 1921 r. W latach międzywojennych było już dziewięć szkół pielęgniarstwa. W 1938 r. w Polsce było zatrudnionych 6 674 zawodowych pielęgniarek.
Jak aktualnie wygląda kształcenie pielęgniarek?
Po II wojnie światowej, zaistniała konieczność zapewnienia społecznym zakładom służby zdrowia dostatecznej liczby personelu pielęgniarskiego, dlatego uprawnienia zawodowe można było uzyskać na kilka sposobów od krótkich kursów zakończonych egzaminem państwowym, przez licea medyczne do pomaturalnego studium pielęgniarskiego.
Zasadniczą reformę programu kształcenia przeprowadzono w latach 1994–1995. Obecnie kształcenie pielęgniarek i położnych odbywa się w trakcie studiów dwustopniowych: licencjackich i uzupełniających magisterskich. Kształcenie podyplomowe to: dwuletnie specjalizacje oraz krótsze kursy – kwalifikacyjne, specjalistyczne i dokształcające. Następny etap to studia doktoranckie. Pielęgniarki i położne mają swoje stowarzyszenia naukowe, prowadzą prace badawcze oraz uczestniczą w sympozjach i konferencjach naukowych.
Jaka jest aktualna rola pielęgniarki w systemie zdrowia?
Zmiana roli pielęgniarki w systemie opieki zdrowotnej ewaluowała wraz ze zmianą roli pacjenta, który w przeszłości miał ograniczony dostęp do wiedzy na temat zdrowia, choroby i opieki. Cechował go brak poczucia odpowiedzialności za własne zdrowie, bierność w procesie leczenia. Współczesny pacjent dysponuje wiedzą na temat zdrowia, choroby, opieki medycznej, posiada pełną świadomość prawa do podejmowania autonomicznych decyzji w sprawach własnego zdrowia, może aktywnie uczestniczyć w procesie leczenia i pielęgnowania.
W oparciu o wyżej wskazane przesłanki rozwinęło się pielęgniarstwo samodzielne. Jego istotą jest działanie, w którym decydowanie o sprawach pielęgnacji pacjenta leży w gestii pielęgniarki. Następuje integracja działań opiekuńczych, leczniczych, terapeutycznych, co daje pielęgniarce określone miejsce w zespole terapeutycznym. Samodzielność zawodowa pielęgniarki wynika z zapisu Ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, która określa te zawody jako samodzielne.
Współcześnie pielęgniarki i pielęgniarze – bo ten zawód od lat przestał być domeną kobiet – to osoby z wyższym wykształceniem. Jak zmienił się zakres Waszych kompetencji zawodowych?
Na przestrzeni lat rola pielęgniarki i położnej ulegała przeobrażeniom. W przeszłości pielęgniarka, położna koncentrowała się na pielęgnowaniu chorego w szpitalu, na pomocy w zaspokajaniu jego potrzeb biologicznych, wykonywaniu różnych czynności „dla” i „za” pacjenta oraz realizowaniu zleceń lekarskich. Współczesne pielęgniarstwo to pielęgnowanie w zdrowiu i w chorobie, pomoc w zaspokajaniu złożonych potrzeb zdrowotnych człowieka jako jednostki biopsychospołecznej, kulturowej i duchowej, samodzielne świadczenie złożonej opieki pielęgniarskiej, współpraca zespołowa, wykonywanie zleceń lekarskich, udział w procesie terapeutycznym.
Świat medycyny jest niezwykle zhierarchizowany. Jeszcze kilkanaście lat temu lekarzy i pielęgniarki dzielił ogromny dystans. Jak to wygląda teraz, kiedy medycyna jest coraz bardziej pracą zespołową, wymagającą współpracy i partnerstwa?
Obecnie pielęgniarka przygotowana jest formalnie i merytorycznie do pielęgnowania samodzielnego, profesjonalnego, odpowiedzialnego. Samodzielność zawodowa pielęgniarki to również autonomiczne miejsce w zespole terapeutycznym. Niestety rzeczywistość często wygląda tak, że pielęgniarce nadal przypisywana jest pomocnicza rola w zespole. Pomijana jest rola i znaczenie tego zawodu w opiece zdrowotnej, widoczne jest lekceważenie problemów zawodowych przez decydentów. Przekłada się to na zmęczenie pracą pielęgniarek i położnych, poczucie obniżonej wartości. Stały brak uznania i poszanowania dla godności zawodu, sprzyja występowaniu zespołu wypalenia zawodowego. Pielęgniarki i położne narażone są na choroby powstałe w związku z pracą, co skutkuje spadkiem zainteresowania tymi zawodami.
Kiedy wyodrębniono w światowej medycynie specjalizację pielęgniarki onkologicznej?
Termin „specjalista” po raz pierwszy zastosowano w pielęgniarstwie na początku dwudziestego wieku. Określono, że pielęgniarka specjalista, to pielęgniarka przygotowana na wyższym poziomie niż ogólna, uprawniona do wykonywania praktyki jako specjalista o zaawansowanej wiedzy w konkretnej dziedzinie pielęgniarstwa. Praktyka specjalistyczna obejmuje role: kliniczne, dydaktyczne, administracyjne, badawcze i konsultacyjne.
Specjalizacja w dziedzinie pielęgniarstwa onkologicznego w Polsce została powołana rozporządzeniem Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 17 grudnia 1998 r. w sprawie kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych. Chciałabym dodać, że Polskie Stowarzyszenie Pielęgniarek Onkologicznych ma swój znaczący wkład w powołanie tej specjalizacji, powstanie jej programu oraz realizację pierwszych edycji.
Jak wygląda w Polsce kształcenie pielęgniarek onkologicznych?
Specjalizację w tej dziedzinie mogą odbywać wyłącznie pielęgniarki, które posiadają prawo wykonywania zawodu i przepracowały w zawodzie co najmniej 2 lata. Szkolenie specjalizacyjne obejmuje 980 godzin dydaktycznych, w tym część specjalistyczna wynosi 650 godzin, z czego 350 godzin to zajęcia praktyczne. W ramach zajęć praktycznych uczestnicy specjalizacji odbywają praktyki w poradni onkologicznej, oddziale onkologicznym i chemioterapii, radioterapii oraz zakładzie diagnostyki, oddziale rehabilitacji i w hospicjum lub oddziale opieki paliatywnej, a także w zespole domowej opieki paliatywnej. Po ukończeniu szkolenia specjalizacyjnego pielęgniarka jest przygotowana do pełnienia specjalistycznej, profesjonalnej opieki nad chorym z chorobą nowotworową podczas całego procesu leczenia onkologicznego, które obejmuje również edukację, profilaktykę przeciwnowotworową, rehabilitację oraz opiekę paliatywną.
Specjalizacja to nie jedyna forma kształcenia podyplomowego w dziedzinie pielęgniarstwa onkologicznego, pielęgniarka może uczestniczyć w kursie kwalifikacyjnym (490 godzin dydaktycznych), a także wielu krótkich kursach specjalistycznych, dających uprawnienia do wykonywania określonych działań np. leczenia ran.
Ile aktualnie mamy w kraju pielęgniarek onkologicznych i czy jest to wystarczająca liczba, ile powinno być?
Jako pielęgniarki onkologiczne zwykło się u nas określać wszystkie pielęgniarki pracujące w placówkach o specyfice onkologicznej, a nie tylko te, które mają tytuł specjalisty w tej dziedzinie. Aktualnie wplacówkach onkologicznych jest zatrudnionych ok. 6 000 pielęgniarek z czego około 5 200 w lecznictwie stacjonarnym, pozostałe w lecznictwie ambulatoryjnym. Z tych ok. 6 000 pielęgniarek tytuł specjalisty posiada 875, a kolejnych 1 200 ukończyło kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa onkologicznego. Czy mamy zatem wystarczającą liczbę pielęgniarek onkologicznych? Na pewno nie, ale pielęgniarki nadal się kształcą. Zainteresowanie udziałem w szkoleniach podyplomowych jest duże, mimo utrudnień, jakim jest np. wycofanie się pracodawców z udziału w finansowaniu kształcenia i doskonalenia podyplomowego pielęgniarek i położnych oraz udzielania im urlopów szkoleniowych.
Czy przy aktualnym trybie kształcenia, będziemy mieli w najbliższym czasie w Polsce wystarczającą liczbę pielęgniarek onkologicznych?
To nie tryb kształcenia jest problemem. Przede wszystkim mamy drastycznie malejącą liczbę pielęgniarek. Polska jest na ostatnim miejscu w Unii pod względem liczby pielęgniarek przypadających na tysiąc mieszkańców – jest ich zaledwie 5,4. W Szwajcarii ten wskaźnik wynosi 16, a w Czechach – 8,1. W ciągu najbliższych kilku lat zabraknie w polskim systemie zdrowia kilkudziesięciu tysięcy pielęgniarek. Do 2020 roku 30% pielęgniarek obecnie czynnych zawodowo odejdzie z zawodu, ponieważ uzyskają prawa emerytalne. Od kilku lat więcej pielęgniarek kończy studia pielęgniarskie niż podejmuje pracę w kraju. Sytuacja jest taka, że mamy w Polsce coraz lepiej wyposażone oddziały, ale pielęgniarki są przeciążone pracą. Szpitale ograniczają zatrudnienie do minimum, a odchodzące na emeryturę pielęgniarki często nie są zastępowane nowymi. Zastanawiam się, jak to będzie wyglądało za 5 czy 10 lat, jeśli żadne działania nie zostaną podjęte. W tej chwili średnia wieku polskiej pielęgniarki to 48 lat, a młodzi ludzie pracy w polskich szpitalach nie chcą podejmować.
Jaki jest specyfika pracy pielęgniarek onkologicznych?
Obecnie w leczeniu nowotworów stosuje się zaawansowane techniki medyczne, a także wiele skomplikowanych leków. To wszystko sprawia, że pielęgniarka onkologiczna musi posiadać wysokie kwalifikacje oraz wiele umiejętności nie tylko w zakresie pielęgnacji ciała, ale także znajomości sfery psychicznej i duchowej pacjenta. Pielęgniarka onkologiczna jest najbliżej pacjenta na każdym etapie terapii, pielęgnuje i roztacza opiekę, zapewnia bezpieczeństwo i komfort psychiczny, dostarcza niezbędnych informacji, edukuje w kwestiach zdrowia i choroby oraz świadczy wsparcie dla pacjenta i jego rodziny. W procesie diagnostycznym: przygotowuje pacjenta do badań – wyjaśnia na czym będą one polegać, pomaga pokonać lęk i obawy w okresie oczekiwania na wynik i postawienie diagnozy. Ułatwia choremu dostęp do informacji o stanie zdrowia i planowanych działaniach czyli mówiąc prościej pomaga zrozumieć trudny dla niego język medyczny. Pomaga pacjentowi i jego rodzinie w zrozumieniu istoty choroby, przykrych emocji i dolegliwości, jakie może wywoływać choroba nowotworowa i terapia. W procesie leczenia: przygotowuje chorego do zabiegów, pobiera materiały do badań, wykonuje zabiegi lecznicze i pielęgnacyjne, pomaga rozwiązywać problemy chorego powstające w związku z zastosowaną metodą leczenia. W chemioterapii: przygotowuje i podaje leki przeciwnowotworowe, czuwa nad bezpieczeństwem pacjenta, monitoruje jego stan zdrowia pod kątem występowania objawów niepożądanych. Edukuje pacjenta w zakresie samoobserwacji w czasie leczenia oraz występowania objawów ubocznych. Udziela wskazówek jak radzić sobie w przypadku wystąpienia późnych objawów ubocznych po leczeniu. W radioterapii: przygotowuje chorego do leczenia wyjaśniając mu przebieg terapii, skutki oddziaływania promieniowania jonizującego na organizm, doradza odpowiednią dietę, uczy właściwej pielęgnacji okolicy napromienianej. Ze względu na to, że u pacjentów poddanych radioterapii czy chemioterapii większość objawów ubocznych może wystąpić po leczeniu, kiedy pacjent przebywa w domu bardzo ważnym zadaniem pielęgniarki jest edukacja obejmująca zarówno chorego jak i jego najbliższych. Pacjent, który rozumie wagę samoobserwacji i umie reagować wcześnie na występujące objawy niepożądane ma znacznie większe szanse na ukończenie leczenia, a tym samym uzyskanie lepszego efektu terapii. Po leczeniu pielęgniarka onkologiczna: przygotowuje pacjenta i jego rodzinę do samoopieki w warunkach domowych, motywuje do usamodzielniania się, pomaga pacjentowi w uzyskaniu niezależności oraz w radzeniu sobie w zmienionej sytuacji życiowej powstałej podczas choroby.
W pakiecie onkologicznym wchodzącym od 1 stycznia 2015 r. pielęgniarki onkologiczne mogą pełnić rolę koordynatorek przeprowadzających chorego z nowotworem przez kolejne etapy leczenia. Jak widzicie się w tej roli?
Informacje na temat koordynatora są jak dotąd bardzo ogólne, trudno więc na ten temat wypowiadać się szczegółowo. Niewątpliwie osoba, która ułatwi pacjentowi poruszanie się po systemie będzie bardzo pomocna, żeby nie powiedzieć niezbędna, kiedy pakiet wejdzie w życie. A czy tą role mogłaby pełnić pielęgniarka? Myślę, że tak, zwłaszcza w świetle tego, co już powiedziałam o specyfice pracy pielęgniarek onkologicznych.
Jest Pani prezesem Polskiego Stowarzyszenia Pielęgniarek Onkologicznych. Na czym polega Wasza działalność?
Polskie Stowarzyszenie Pielęgniarek Onkologicznych jest organizacją zrzeszającą pielęgniarki opiekujące się pacjentami z chorobą nowotworową, pracujące wośrodkach i oddziałach onkologicznych na terenie całego kraju. Istniejemy od 1996 r, naszym celem jest współpraca na rzecz rozwoju, doskonalenia i promocji praktyki pielęgniarskiej poprzez edukację, badania naukowe oraz wzmocnienie roli pielęgniarek w redukowaniu skutków nowotworów złośliwych w Polsce. Współpracujemy z wieloma instytucjami i organizacjami, uczestniczymy w przygotowaniu i opiniowaniu standardów opieki onkologicznej. Pomagamy w rozwiązywaniu problemów pielęgniarek onkologicznych upowszechniając metody i narzędzia ułatwiające pracę i gwarantujące coraz wyższą jakość opieki. Ważną częścią naszej działalności jest integracja osób zajmujących się zagadnieniami pielęgniarstwa onkologicznego, którą realizujemy przez organizowanie konferencji i szkoleń.
PSPO jest członkiem European Oncology Nursing Society, International Society of Nurses In Cancer Care, Rady Polskich Towarzystw Onkologicznych. Obecnie Stowarzyszenie zrzesza w 9 oddziałach terenowych około 700 członków z terenu całego kraju.
Jak ocenia Pani pakiet onkologiczny? Co będzie najtrudniejsze do zrealizowania z Waszego punktu widzenia?
Zgadzam się z opinią Polskiej Unii Onkologii, Polskiego Towarzystwa Onkologicznego i Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej, że wiele zapisów pakietu budzi wątpliwości. Ponadto trzeba pamiętać także o tym, że pakiet wymusza wprowadzenie kolejnych zmian np. w chemioterapii. Czy wprowadzenie równocześnie takiej ilości zmian w systemie nie spowoduje chaosu? No i bardzo ważny element – finansowanie. Niepewność w tej sferze rodzi uzasadniony niepokój. Mam jednak nadzieję, że po wprowadzeniu koniecznych modyfikacji wdrożenie pakietu onkologicznego skróci czas od podejrzenia nowotworu do rozpoczęcia leczenia, co leży przecież w interesie nas wszystkich nie tylko pacjentów i personelu medycznego, ale również zarządzających systemem.
Dziękuję za rozmowę
Aleksandra Rudnicka
GPO 10/2014