• YouTube
  • Facebook
  • Twiter

Newsletter

Zgoda RODO

Ośrodki marzeń

2019-09-09

W Europie już kilkanaście lat temu zauważono, że kompleksowa, wielodyscyplinarna diagnostyka i leczenie kobiet z rakiem piersi ma wpływ na wyniki terapii, podnosi wskaźniki jej skuteczności, w tym najważniejszy z nich dotyczący 5-letnich przeżyć. W tym celu w wielu krajach europejskich powstała sieć kompleksowych, specjalistycznych ośrodków leczenia raka piersi BREAST CANCER UNITS. O tym, czy w Polsce mamy szanse na utworzenie sieci BCU pisze prezes Polskiej Federacji Stowarzyszeń „Amazonki” – Krystyna Wechmann.

Po raz pierwszy dyskutowano na temat kompleksowego, wielodyscyplinarnego leczenia kobiet z rakiem piersi na konferencji EBCC1 (Early Breast Cancer Conference) we Florencji w 1998 roku. W 2003 roku I Rezolucja Parlamentu Europejskiego potwierdziła potrzebę tworzenia Wielodyscyplinarnych Placówek do spraw Leczenia Raka Piersi tzw. Breast Cancer Units (BCU). W 2006 roku II Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie raka piersi: wzywa państwa członkowskie do utworzenia do 2016 r. sieci interdyscyplinarnych ośrodków leczenia raka piersi zgodnie z wytycznymi UE, ponieważ leczenie w tego typu ośrodkach niewątpliwie zwiększa szanse przeżycia i podnosi jakość życia, oraz wzywa Komisję do przedstawiania co dwa lata sprawozdania z postępów w tej sprawie.

   Jest już połowa 2015 roku, a o realizacji tych europejskich zaleceń w Polsce, dopiero zaczyna się mówić. Mamy co prawda jeden działający od 2010 roku ośrodek BCU w Szczecinie i od niedawna drugi w Kielcach. Aktualnie z funduszy lokalnych powstaje taka placówka we Wrocławiu. Na akredytacje Międzynarodowego Towarzystwa Senologicznego SIS (Senologic International Society) czeka 19 placówek w całej Polsce, ale na razie brakuje im środków, by należycie przygotować się do spełnienia wszystkich warunków stawianych przez program akredytacyjny APBC (Accreditation Program for Breast Centers Units). Od czasów I Rezolucji w innych krajach Europejskich zdążono stworzyć sieci BCU. Pierwsze ośrodki powstały we Włoszech. Obecnie np. w Niemczech działa ich 270. Efekty pracy BCU dla życia i zdrowia kobiet są zauważalne. W tym samym czasie odsetek 5-letnich przeżyć kobiet z rakiem piersi w Polsce spadł o 10% poniżej średniej europejskiej, a pod względem umieralności z powodu raka piersi jesteśmy na pierwszym miejscu w Europie.

   Z pewnością trudno będzie odrobić to opóźnienie, tym bardziej, że ten europejski program cechuje powszechność i jednolitość. Powszechność oznacza, że każda pacjentka niezależnie od miejsca zamieszkania powinna mieć dostęp do wysokiej jakości diagnostyki i leczenia raka piersi. Wytyczne europejskie zakładają, że jeden ośrodek BCU powinien obejmować optymalnie populację 500 000 mieszkańców. W przypadku Polski, 40-milionowego państwa oznacza to konieczność stworzenia sieci około 80 ośrodków. Jednolitość natomiast oznacza, że od wszystkich ośrodków BCU wymaga się zapewnienia takich samych wskaźników jakości.

Dlaczego leczenie w odrodkach BCU jest tak skuteczne, czym różnią się one od innych placówek leczących pacjentki z nowotworami piersi, jakie wymogi muszą spełnić? Przede wszystkim muszą zapewnić kompleksową opiekę pod nadzorem koordynatora na wszystkich etapach choroby – od rozpoznania, określenia stopnia zaawansowania, przeprowadzenia leczenia onkologicznego, rehabilitacji, po badania kontrolne po zakończeniu aktywnego leczenia. Do ich obowiązków należy także zapewnienie pacjentkom leczenia paliatywnego i opieki w stanie terminalnym. Jeden ośrodek powinien diagnozować minimum 150 przypadków raka piersi rocznie oraz organizować cotygodniowe wielodyscyplinarne spotkania, na których omawiane będą optymalne opcje terapeutyczne dla co najmniej 90% pacjentek leczonych w ośrodku. W skład wielodyscyplinarnego konsylium wchodzą: radiolog, patomorfolog, chirurg onkolog, chirurg plastyk, onkolog kliniczny, radioterapeuta, wykwalifikowana pielęgniarka. Na konsylium zapraszana jest też pacjentka. Aby utrzymać wysokie standardy jakości specjalistycznego ośrodka BCU, do zadań tej placówki należy także utworzenie i aktualizowanie algorytmów postępowania diagnostyczno-terapeutycznego oraz tworzenie bazy danych umożliwiającej przeprowadzanie audytów i kontroli jakości świadczonych usług. Ośrodek jest także zobowiązany do dotrzymywania ściśle określonych terminów wykonywania poszczególnych procedur oraz potwierdzania ich jakość i wiarygodność m.in. poprzez ich ilość, świadczącą o doświadczeniu. Kadra zatrudniona w ośrodku musi także spełniać określone wymogi i stale podnosić swoje umiejętności. Akredytacja nie jest przyznana na zawsze – wymaga odnowy co 5 lat, a dokonywane okresowo kontrole sprawdzają standardy świadczonych usług.

   To, co poza tym odróżnia BCU od innych ośrodków, to troska o zapewnie pacjentkom odpowiedniego komfortu i jakości życia w chorobie oraz po zakończonej terapii. W ośrodkach BCU dba się nie tylko o efektywność leczenia raka piersi, ale także zachowanie w miarę możliwości integralności ciała kobiety – u pacjentek z małym guzem przeprowadzany jest zabieg oszczędzający (70–80% przypadków), a mastektomia jest wykonywana u chorych preferujących ten zakres operacji, dotyczy również kobiet z dużym guzem i wysokim ryzykiem nawrotu choroby. Wszystkie pacjentki są informowane o możliwości wykonania rekonstrukcji jednoczesnej lub odroczonej.

   Nasz Breast Cancer Unit w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii zapewnia też pierwszy kontakt z psychoonkologiem jeszcze przed stawieniem się pacjentki przed komisją BCU, co pomaga jej pokonać traumę związaną z diagnozą i czekającym leczeniem. Ośrodek ten umożliwia również młodym pacjentkom (przed 35 rokiem życia), które mają dobre czynniki rokownicze, zachowanie płodności, a w ofercie kompleksowej opieki nad kobietą z rakiem piersi znajduje się także możliwość uczestniczenia w zajęciach Szkoły Onkologicznej dla Pacjentów i Ich Rodzin.

   Słowem są to ośrodki marzeń, w których chciałyby być leczone wszystkie Polki chore na raka piersi. Powstanie sieci takich ośrodków powinno być też dążeniem naszych decydentów, od których zależy zdrowie pacjentek. Dla mnie osobiście i 25 tys. kobiet z doświadczeniem raka piersi zrzeszonych w Polskiej Federacji Stowarzyszeń „Amazonki” jest sprawą honoru, by takie kompleksowe ośrodki, zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiej, powstały w najbliższym czasie w Polsce. Znając waleczność polskich Amazonek wierzę, że przy wsparciu innych organizacji pacjenckich, uda się nam ten ogólnoeuropejski projekt przeprowadzić także w naszym kraju i poprawić dramatyczne wskaźniki przeżycia, zawstydzające dla państwa będącego 6. gospodarką Europy.

Mamy też nadzieję, że wystosowany ostatnio przez 14 organizacji list do osób sprawujących władzę w naszym kraju w sprawie stworzenia specjalistycznych placówek BCU oraz osobiste, wieloletnie zaangażowanie senator Doroty Czudowskiej sprawią, że także w naszym kraju powstaną takie ośrodki marzeń.
 
Krystyna Wechmann
GPO 3/2015

» powrót

©2024 Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych

Projekt i wykonanie: Net Partners