Zmiany w programie lekowym „Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego”
2019-11-05
Dr n. med. Iwona Skoneczna ze Szpitala Św. Elżbiety w Warszawie wyjaśnia, co oznaczają dla pacjentów z rakiem stercza zmiany na liście leków refundowanych w ramach programu lekowego „Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego”.
Pani doktor, jakie nowe leki pojawiły się w programie lekowym „Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego”?
Na liście leków refundowanych w ramach programu lekowego „Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego” pojawiły się dwa nowe leki: Xtandi (enzalutamid) i Xofigo (dichlorek radu-233), a produkt Zytiga (octan abirateronu) został objęty refundacją w nowym, rozszerzonym wskazaniu w ramach tego programu. Refundacją objęto dodatkową populację pacjentów, u których zastosowanie chemioterapii nie jest jeszcze klinicznie wskazane.
Na liście leków refundowanych w ramach programu lekowego „Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego” pojawiły się dwa nowe leki: Xtandi (enzalutamid) i Xofigo (dichlorek radu-233), a produkt Zytiga (octan abirateronu) został objęty refundacją w nowym, rozszerzonym wskazaniu w ramach tego programu. Refundacją objęto dodatkową populację pacjentów, u których zastosowanie chemioterapii nie jest jeszcze klinicznie wskazane.
Co te zmiany w programie konkretnie oznaczają dla określonych grup pacjentów z rakiem gruczołu prostaty?
Wreszcie u części chorych będziemy mogli zastosować abirateron przed podaniem chemioterapii z docetakselem, niestety tylko u osób z rakiem o niższym stopniu złośliwości czyli wówczas, gdy w badaniu mikroskopowym rak uzyskał maksymalnie 7 punktów w skali Gleasona. Osoby z sumą 8-9-10 nadal w pierwszej kolejności muszą otrzymać chemioterapię, natomiast po niej będziemy mogli wybrać między abirateronem a enzalutamidem. Dodatkowo w przypadku progresji i występowania minimum 6. zmian przerzutowych w scyntygrafii kości oraz towarzyszących im bólów kostnych pojawia się możliwość podania radu-223.
Czy te zmiany oznaczają, że nasz polski standard leczenia raka stercza jest już taki jak europejski? Jakie leki nie są nadal nie dostępne dla polskich pacjentów z tym nowotworem?
Zbliżamy się powoli do europejskich standardów, jednak nadal nie możemy operować swobodnie leczeniem i dopasowywać terapii do potrzeb konkretnego pacjenta, zamieniać leków w przypadku nietolerancji lub nieskuteczności. Nadal nie mamy dostępu do chemioterapii 2 rzutu z kabazytakselem, czy też leczenia enzalutamidem przed chemioterapią, po niepowodzeniu docetakselu. Braku jest też dostępu do enzalutamidu w leczeniu choroby przerzutowej opornej na kastrację przed docetakselem – ale jest octan abirateronu. Skomplikowane programy lekowe często zawierają szczegółowe zapisy uniemożliwiające podanie leków konkretnym pacjentom.
Jak powinien wyglądać obecnie optymalny model leczenia chorych z rakiem prostaty?
Nie ma optymalnego modelu leczenia dla wszystkich chorych z rakiem prostaty. Lekarze powinni mieć większą autonomię w podejmowaniu decyzji o leczeniu, niż przewidują np. programy terapeutyczne, które w wielu przypadkach wykluczają chorych mogących mieć korzyści z leczenia. Przykładem mogą być zapisy np. o współistnieniu drugiego nowotworu. Czy jak ktoś ma dwa raki to już nie ma prawa do leczenia? Modele leczenia są często bardzo ogólne, na wiele pytań nie mamy po prostu jasnych odpowiedzi. Medycyna jest sztuką opartą na wiedzy i doświadczeniu. Niestety często chcąc doprowadzić do formułowania szczegółowych schematów gubimy pojedynczego człowieka-pacjenta, który nie zawsze musi pasować do reguły, a jako lekarze, też i takiemu wyjątkowemu pacjentowi chcielibyśmy pomóc. Europejskie, amerykańskie, brytyjskie, a także polskie towarzystwa onkologii klinicznej tworzą standardy, które mogą być dla nas punktem odniesienia.
GPO 4/2017