Ograniczenia ruchomości tkanek miękkich po leczeniu onkologicznym w rejonie głowy i szyi
2019-11-15
Dr hab. Sławomir Marszałek, dyplomowany osteopata, fizjoterapeuta oraz trener lekkiej atletyki. Fizjoterapeuta w Klinice Chirurgii Głowy, Szyi i Onkologii Laryngologicznej UM w Poznaniu. Specjalizuje się w leczeniu dolegliwości mięśniowo-szkieletowych. Terapeuta polskich sportowców, m.in. lekkoatletów, siatkarzy. Członek m.in.: Fascia Research Society (członek założyciel), Towarzystwa Osteopatów Polskich (prezes), Polskiej Grupy Nowotworów Głowy i Szyi (członek zarządu), Stowarzyszenia Osób po Nowotworach Głowy i Szyi (prezes). Amatorsko biega maratony oraz ultramaratony górskie.
Zaburzenia ruchomości tkankowej i stawowej są jedną z najczęściej występujących zaburzeń funkcjonalnych powstałych po leczeniu onkologicznym, nie tylko w rejonie głowy i szyi. Są one spowodowane leczeniem operacyjnym i uzupełniającym (radioterapia pierwotna i wtórna, radiochemioterapia, brachyterapia, chemioterapia). Leczenie to prowadzi pierwotnie do zaburzeń strukturalnych w obrębie narządu ruchu, w szczególności do usunięcia/uszkodzenia struktur mięśni, poszczególnych warstw powięzi, tkanki podskórnej oraz skóry i w konsekwencji do powstania często rozległych blizn.
Obserwuje się też uszkodzenia struktur ośrodkowego układu nerwowego lub/i uszkodzenia struktur obwodowego układu nerwowego – m.in. ruchowych i czuciowych gałązek nerwów odpowiedzialnych za funkcje narządów zmysłów – oraz za czynności istotne dla przeżycia (jedzenie, oddychanie).
Niejednokrotnie po leczeniu u chorego występują trudne do ukrycia uszkodzenia struktur kostnych w rejonie twarzoczaszki, a także uszkodzenia naczyń limfatycznych i krwionośnych. Wykonanie otworu tracheostomijnego prowadzi do zmiany przebiegu układu oddechowego i zaburzenia pasażu pokarmowego.
Podczas leczenia onkologicznego w rejonie głowy i szyi dochodzi do uszkodzenia i zaburzenia funkcji struktur anatomicznych związanych ze zmysłami oraz układów: oddechowego, pokarmowego, mięśniowo-powięziowego, nerwowego, krążenia i limfatycznego.
Zaburzenia układu mięśniowo-powięziowego
Istotnym, a często nie rozpoznawalnym problemem są zaburzenia układu mięśniowo-powięziowego. Mięśnie szyi i barków ulegają osłabieniu. Zwiększa się ich spoczynkowe napięcie. Dochodzi do zmniejszenia fizjologicznych zakresów ruchów w odcinku szyjnym kręgosłupa. Szczególnie dotyczy to czynności mięśni przedniej części szyi, które odpowiedzialne są za wykonanie skłonu głowy do przodu.
Zaburzenia napięć mięśniowych prowadzą do powstania zespołów bólowych górnego odcinka kręgosłupa. Ma to wpływ na ograniczenie ruchomości w obrębie głowy i szyi, klatki piersiowej i obręczy barkowej, oraz na upośledzenie czynności wentylacyjnej płuc.
Powstające po operacjach i leczeniu uzupełniającym blizny, zrosty i restrykcje tkanek miękkich stanowią istotny problem terapeutyczny. Mają znaczenie estetyczne, biomechaniczne i funkcjonalne. Ograniczają czynność i ruchomość tkanek miękkich, mają wpływ na zaburzenia połykania, niewłaściwą postawę ciała chorych oraz na szybsze powstanie uczucia zmęczenia. Czynniki te znacząco obniżają jakość życia pacjenta leczonego z powodu choroby nowotworowej w rejonie głowy i szyi.
Odpowiednie zastosowanie technik rozluźniania mięśniowo- -powięziowego w fizjoterapii onkologicznej w rejonie głowy i szyi pozwala zmniejszyć negatywny wpływ wyżej opisanych dysfunkcji. Mają one wpływ na powięź pokrywającą i otaczającą poszczególne struktury anatomiczne.
Jest ona ciągłym i nieprzerwanym układem, rozpostartym w ciele pomiędzy warstwami głębokimi (kości, ścięgna, więzadła oraz narządy wewnętrzne), a warstwą leżącą bezpośrednio pod skórą (powięź powierzchowna). Tym samym bezpośrednie uszkodzenie jej podczas leczenia operacyjnego w rejonie głowy i szyi, zaburza istotnie czynności ruchowe i czuciowe w tym rejonie. Może także powodować, często występujący u pacjentów onkologicznych i trudny do terapii ból mięśniowo-powięziowy.
Rola manualnych technik fizjoterapeutycznych i osteopatycznych
Zastosowanie manualnego rozluźniania mięśniowo-powięziowego u pacjentów leczonych z powodu choroby nowotworowej jest skuteczną metodą zmniejszania zaburzeń ruchomości tkankowej. Pozwala ona w istotnym stopniu zwiększyć ograniczone zakresy ruchów, zmniejszyć bolesność tkankową. Ten rodzaj terapii istotny jest także u chorych leczonych z powodu nowotworów głowy i szyi, borykających się z problemem zrostów i restrykcji tkanek miękkich w obrębie blizn pooperacyjnych.
Mobilizacje tkankowe powinny obejmować poszczególne warstwy powięzi pokrywających i otaczających poszczególne struktury anatomiczne rejonu głowy i szyi, żuchwy oraz języka. Pozwala to znacznie zmniejszyć liczbę chorych zgłaszających uczucie sztywności i ściągania tkankowego, które jest potwierdzane w badaniu palpacyjnym. Wykazuje ono wyraźne ograniczenie przesuwalności tkanek miękkich na różnych poziomach. Także chorzy leczeni z powodu nowotworów głowy i szyi przy użyciu pierwotnej radioterapii często zgłaszają problemy z ograniczeniem ruchomości tkanek.
U chorych po leczeniu onkologicznym w rejonie jamy ustnej oraz szyi występują zaburzenia sprawności języka i czynności mięśni dna jamy ustnej. Ma to istotne znaczenie podczas procesu nauki i doskonalenia połykania oraz mowy (w tym szczególnie przełykowej). Istotną przyczyną zaburzeń nauki połykania oraz mowy jest zwłóknienie i blizny tkankowe gardła oraz przełyku. U chorych obserwuje się znacznie podwyższone napięcie mięśniowo-powięziowe w obrębie szyi i barków. Blizny, zrosty pooperacyjne (tzw. cross links) wpływają na zaburzenie ruchomości tkankowej w okolicy gardła i części szyjnej przełyku.
Zmniejszanie napięcia mięśniowo-powięziowego szyi i w obrębie obręczy barkowej metodami manualnymi pozwala na odruchowe obniżenie napięcia w obrębie tzw. ust przełyku u laryngektomowanych. Ułatwia to uzyskanie lepszej jakości głosu. Świadczyć o tym mogą spontaniczne wypowiedzi chorych bezpośrednio po zabiegu fizjoterapeutycznym: lepiej połykam powietrze i mam lepszą mowę, lepiej mi się mówi, czuję, że mam lepszy i silniejszy głos czy czuję się luźniej.
Opisane powyżej zaburzenia w obrębie układu mięśniowo-powięziowo-więzadłowego występują u wszystkich chorych po oraz w trakcie leczenia onkologicznego w rejonie głowy i szyi. Z tego względu nieodzowne jest stosowanie technik zmniejszających napięcie mięśniowo-powięziowe.
U pacjentów onkologicznych, techniki rozluźniania mięśniowo-powięziowego należy stosować w miejscach, gdzie obserwuje się ograniczenia ruchomości tkanek. Terapia powinna rozpocząć się wkrótce po zagojeniu się rany. Delikatne techniki rozluźniania mięśniowo-powięziowego, które nie powodują zwiększania bólu, warto stosować także podczas radioterapii. Właśnie w tym okresie dochodzi do włóknienia i do zaburzenia ślizgów tkankowych pomiędzy poszczególnymi warstwami tkanek w obrębie naświetlania, a pacjenci odczuwają często napięcie tkanek, ograniczenia ruchomości czy ból.
Do podstawowych technik rozluźniania mięśniowo-powięziowego u chorych po operacjach onkologicznych w rejonie głowy i szyi należą:
• bezpośrednia technika rozluźniania mięśniowo-powięziowego – np. rolowanie skóry w różnych kierunkach,
• aktywne rozluźnianie mięśniowo- -powięziowe w rejonie szyi i obręczy barkowej,
• mobilizacja tkanek miękkich w rejonie blizn pooperacyjnych i po radioterapii,
• technika poizometrycznej relaksacji mięśni karku.
Zastosowanie tych technik rozluźniania mięśniowopowięziowego u pacjentów leczonych z powodu choroby nowotworowej w rejonie głowy i szyi pozwoli skutecznie zmniejszyć zaburzenia ruchomości tkankowej, umożliwi w istotnym stopniu zwiększyć ograniczone zakresy ruchów oraz zmniejszyć bolesność tkankową.
GPO 4/2019