• YouTube
  • Facebook
  • Twiter

Newsletter

Zgoda RODO

Zdrowienie przez sztukę. Muzykoterapia jako forma rehabilitacji onkologicznej

2019-11-05

We wrześniu 2017 r. odbyły się drugie warsztaty poświęcone muzykoterapii finansowane ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Zdrowienie przez sztukę. W ramach projektu powstał film w reżyserii Marii Poszwińskiej, poświęcony muzykoterapii. Poprosiliśmy prowadzących warsztaty, a także ich uczestników, aby powiedzieli o tym, czym jest muzykoterapia i jakie korzyści wynieśli z udziału w tych zajęciach.

Dr Elżbieta Galińska, muzykoterapeutka, twórca polskiej szkoły muzykoterapii
 
   Muzykoterapia jest dziedziną medycyny. Jeżeli jednak bierzemy pod uwagę podejście psychoterapeutyczne, to należy ją zaliczyć do interdyscyplinarnych nauk, posługujących się metodami medyczno- -psychologicznymi. W muzykoterapii dokonuje się diagnozy stanu psychicznego i fizycznego pacjenta oraz prowadzi leczenie na podstawie zachowań i reakcji muzycznych, które okazują się analogiczne do zachowań niemuzycznych. A więc na podstawie zachowań muzycznych, można wnioskować o zachowaniach niemuzycznych. Osobiście stosuję tzw. music psychotherapy, czyli psychoterapię muzyczną, nurt zapoczątkowany w 1993 r. i  wykorzystywany zwłaszcza w odniesieniu do pacjentów z zaburzeniami psychicznymi.
 
   Muzykoterapia jest techniką niewerbalną psychoterapii, ale można ją włączyć także do zakresu arteterapii, która jest obecnie uznawana za jedyny sposób radzenia sobie z negatywnymi objawami schizofrenii. Dawniej uważano, że pacjenci z takimi objawami nie są zdolni do odczuwania odczuć estetycznych. W przypadku oddziaływań psychoterapeutycznych używa się muzyki i rysunku jako technik projekcyjnych, w których pacjenci rzutują swoją osobowość i emocje na wytwory muzyczne i plastyczne. Podczas zajęć z arteterapii trudno coś ukryć, ponieważ człowiek angażuje się emocjonalnie i pokazuje swoje wnętrze. Na początku każdy broni się przed otworzeniem się z powodu lęku przed oceną (czy dobrze zagram lub narysuję, przecież nie umiem), ale potem wciąga się i pokazuje swoje ukryte Ja. Pacjenci, którzy boją się uczestniczyć w zajęciach wykorzystujących środki artystyczne, zwykle obawiają się negatywnej oceny, tego że np. będą źle tańczyć i ktoś się będzie z nich śmiał. Dlatego podkreślamy na pierwszych zajęciach, że ocena nie wchodzi w grę. Muzyka jest w służbie człowieka, a nie odwrotnie. W muzykoterapii chodzi o terapię, a nie efekt artystyczny. Oczywiście może się on pojawić, ale nie jest pierwszoplanowy.
 
   Instrument muzyczny w muzykoterapii odgrywa rolę diagnostyczną i terapeutyczną, czyli reprezentuje daną osobę. Sam wybór instrumentu jest diagnostyczny. Traktuję instrument jako nośnik cech człowieka. Wszelkie większe instrumenty i te o kształcie fallicznym kojarzą się bezpośrednio z płcią męską, gdyż ma to odniesienie do tężyzny fizycznej mężczyzny. Pod względem postrzegania kulturowego i biologii jest on bowiem silniejszy od kobiety. Natomiast instrumenty okrągłe i o delikatnym kształcie wybierają zazwyczaj kobiety. I tak np. grając rodzinę może się okazać, że ojciec otrzymuje od pacjenta instrument mały i dziecięcy, a matka duże talerze lub wielki bęben. Widać tu nieprawidłowości w pełnieniu ról rodzinnych (zamianę ról między mężem a żoną). Na podstawie takich wyborów zdiagnozować można relacje i układ sił w rodzinie oraz nastawienie do drugiego człowieka. Zatem wybór instrumentu daje nam informację, kim jest ten człowiek i jaki jest jego wiek emocjonalny oraz płeć psychologiczna. Możliwości instrumentów muzycznych są więc nieograniczone.
 
   Podczas warsztatów posługujemy się instrumentarium Carla Orffa, twórcy tzw. Schulwerk – systemu wychowania muzycznego. Pierwotnie obejmowało 4 grupy instrumentów łącznie z chordofonami, których obecnie już nie ma. Obecnie mamy tylko trzy grupy instrumentów: membranofony, aerofony i idiofony, które są tworzone z różnych materiałów, nie tylko naturalnych takich jak drewno, ale i tworzyw sztucznych np. plastiku. Coraz częściej włącza się do terapii instrumenty egzotyczne i te, które robią sami pacjenci. Instrumentarium ciągle się poszerza. Instrumentarium Orffa jest bardzo proste, dlatego jest wciąż wykorzystywane podczas zajęć, ponieważ większość pacjentów nie ma przygotowania muzycznego, a na nich można grać w sposób niekonwencjonalny.
 
   Kiedy 4 lata temu spotkałam się po raz pierwszy z pacjentami onkologicznymi, byli oni zaskoczeni tym, że muzykoterapia może być czymś więcej niż relaksem. Teraz mam wrażenie, że niektórzy się już z nią zetknęli i cenią jej wartość. Pacjenci zauważyli, że podczas zajęć mieli okazję przeżywać emocje, co jest bardzo ważne. Uwidacznia się to poprzez intensywność brzmienia używanego instrumentu. Na pewno muzykoterapia jest takim działaniem w onkologii, które może nie tylko zrelaksować, ale też ułatwić kontakt z emocjami i z samym sobą i uniknąć somatyzacji przeżyć emocjonalnych, co leży u podłoża chorób nowotworowych u wielu osób.
 
Agnieszka Gutfeld, muzykoterapeutka
 
   W muzykoterapii ważne jest połączenie ciała z emocjami i umysłem, ale też włączam w swoją pracę aspekt duchowości. Podchodzę do człowieka holistycznie, ponieważ zdrowienie z wszelkich chorób musi odbywać się na każdej z płaszczyzn: fizycznej, psychicznej i duchowej. Zaburzenie dotyka najczęściej jedną płaszczyznę, ale jesteśmy wielowymiarowi.

   Uruchamiając ciało, sięgając emocji, niezwykle ważne jest, aby puścić wszelkie napięcia, blokady z  poziomu ciała. Wtedy następuje powolne uwalnianie emocji. Potem możemy otwierać się na pracę z dźwiękiem, głosem lub nawet z tekstem. Muzyka pozwala dotrzeć do naszych najgłębszych warstw, czasem nieuświadomionych konfliktów. Dzięki pracy z umysłem i emocjami dochodzimy do podświadomości. Uwolnienie tego wszystkiego jest czymś w rodzaju katharsis, czyli oczyszczenia. Pozwala to w sposób świadomy pracować z konfliktami, z tym, co nie doszło do naszej świadomości. Wizualizacje kierowane muzyką są sposobem na dotarcie do naszego środka, czyli wskazaniem drogi, jaką ma podążać nasz organizm. Są czymś w rodzaju ścieżki życia, żeby dać sygnał naszym komórkom, że chcemy iść w kierunku zdrowia i życia. Proces wizualizacji pozwala na przeżycie tego w sobie. Carl Simonton powiedział kiedyś, że aby wyzdrowieć na poziomie fizycznym musimy najpierw uczynić to na poziomie subiektywnym, czyli środka naszej wyobraźni.
 
Natalia Janczukowicz, psycholog
 
   Myślę, że muzykoterapia jest obecnie metodą jeszcze nie odkrytą i nie do końca jasną. Ludzie często kojarzą muzykoterapię z relaksacją i odprężeniem i nie doświadczają tego, że jest metodą głęboką i ma duży wpływ na leczenie zaburzeń.
 
Karolina Sokołowska, muzyk
 
   Moją przygodę z muzykoterapią rozpoczęłam kilka lat temu i nie spodziewałam się aż tylu owoców zajęć. Cieszę się, że ukończyłam szkolenie, bo dowiedziałam się wielu rzeczy o sobie. Czasami można posiadać cechy, których człowiek nie chce zaakceptować jako część swojego Ja. Podczas zajęć można też ujawnić podświadome pragnienia i potrzeby. Wtedy dużą trudnością może być zderzenie z tą prawdą, lecz może być ona nieoceniona w kontekście bycia szczęśliwym człowiekiem.
 
Iwona Jędruch, muzyk
 
   Wszyscy słuchają różnych dźwięków i ma to niepośrednie znaczenie w uzyskiwaniu spokoju i przyjemności z życia. W związku z  tym są różne rodzaje muzykoterapii. Można harmonizować się słuchając muzyki poważnej i są do tego przeznaczone utwory, np. II koncert fortepianowy Rachmaninowa, który muzyk napisał w trakcie głębokiej depresji. Lekarz zaproponował mu zapisanie swoich przeżyć w formie dźwięków. Ciekawostką jest fakt, że koncert ten stosuje się w szpitalach psychiatrycznych w leczeniu depresji.
 
Jadwiga Jurgielska, pacjentka
 
   Kiedy zetknęłam się po raz pierwszy z muzykoterapią, nie spodziewałam się aż tak pozytywnego efektu. Dowiedziałam się o sobie ciekawych rzeczy, jakie mam deficyty, jakie pozytywne strony, na co zwrócić uwagę. Lubię muzykę i taniec i teraz wiem, że nie mogę z tego zrezygnować. Wręcz przeciwnie, mam potrzebę rozwijania tej pasji również w gronie znajomych.
 
Stefan Brzozowski, pacjent
 
   Według amerykańskich badań, muzykoterapia jest najskuteczniejszym sposobem zdrowienia i obroną przed przerzutami. Staram się wykorzystać wszystkie możliwości muzykoterapii, bo mimo dobrego przebiegu procesu zdrowienia, jest on dosyć krótki. Na jednym z ostatnich zajęć poczuliśmy też, że muzykoterapia budzi w nas poczucie przyjaźni. Grupa stała się dość mocno powiązana emocjonalnie.
 
Alina Pulcer, pacjentka
 
   Po pierwszych godzinach zajęć byłam zaskoczona faktem, jak wiele można odczytać z technik muzykoterapii, ile mogą powiedzieć o osobowości człowieka. Pomagają również wyrazić to, czego nie można wyrazić słowami. Warsztaty polegają na oddaniu naszego charakteru poprzez muzykę. Muzyka pomaga przywoływać obrazy, nawet z przeszłości.
 
Aleksandra Kita, koordynator ds. leczenia onkologicznego
 
   Udział w warsztatach z muzykoterapii był dla mnie niezapomnianym przeżyciem. Dla osób pracujących na co dzień z osobami chorującymi na nowotwory, tego typu spotkania mogą być doskonałą okazją, by spojrzeć na pacjenta z zupełnie innej perspektywy. Choroba pozostaje gdzieś z tyłu, na pierwszy plan wysuwają się emocje i obraz ludzi, którzy nie tylko zmagają się z chorobą czy jej skutkami, ale przede wszystkim kochają życie, mają mnóstwo planów, czasem są smutni, ale równie często, albo o wiele częściej, są uśmiechnięci i weseli.
 
   Muzyka towarzysząca terapii, pomaga pacjentom w wyrażeniu ich emocji i uczuć. Za pomocą instrumentów i wydawanych za ich pośrednictwem odgłosów i dźwięków, uczestnicy terapii mieli okazję do rozładowywania nagromadzonych emocji. Terapia muzyką wydaje się być skuteczna na każdym etapie choroby. Zarówno w okresie oczekiwania na diagnozę, w trakcie trwania leczenia, jak również po jego zakończeniu, zwłaszcza gdy wielu pacjentom towarzyszy uczucie lęku przed ewentualnym nawrotem choroby.
 
   Optymalnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie elementów arteterapii do oddziałów, w których leczeni są pacjenci onkologiczni. Dotyczy to zwłaszcza tych oddziałów, w których pacjenci przebywają nawet kilka tygodni. Wszelkie formy arteterapii powinny znaleźć się też w wachlarzu zajęć oferowanych przez różnego rodzaju instytucje wspierające pacjentów onkologicznych i przewlekle chorych. W Polsce coraz więcej fundacji i stowarzyszeń oferuje swoim podopiecznym ten rodzaj wsparcia. Arteterapia jest fantastyczną formą szeroko pojętej, niezbędnej pacjentom onkologicznym rehabilitacji. Coraz bardziej uwidacznia się znaczenie i rola sektora NGO, który znacząco wpływa na podniesienie jakości życia pacjentów onkologicznych, poszukując nowych metod wsparcia chorych, tak jak to robi Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych, organizator warsztatów muzykoterapii w Sierakowie.
GPO 4/2017

» powrót

©2024 Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych

Projekt i wykonanie: Net Partners