• YouTube
  • Facebook
  • Twiter

Newsletter

Zgoda RODO

Każdy z nas może wypalać 3-4 papierosy dziennie, nawet nie paląc!

2019-11-13

Lek. Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych oraz rzecznik prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. Specjalista medycyny rodzinnej i chorób wewnętrznych. Z doktorem Michałem Sutkowski rozmawiamy o czynnikach ryzyka, profilaktyce i pierwszych objawach raka płuca – na co powinien zwracać uwagę pacjent i jego lekarz.

   Panie doktorze, wczesne objawy raka płuca są bardzo niecharakterystyczne, jak więc pacjent może się zorientować, że coś niewłaściwego się dzieje?
 
   Pacjent zawsze powinien pamiętać o tym, że jeżeli ma jakiekolwiek wątpliwości odnośnie swojego zdrowia, to powinien pójść do lekarza. Może udać się od razu do lekarza specjalisty, ale najlepiej jeśli zacznie od wizyty u lekarza specjalisty medycyny rodzinnej, który jest zwykle najbliżej jego miejsca zamieszkania. Lekarz rodzinny, sprawujący stałą opiekę nad pacjentem, wie najwięcej o jego stanie zdrowia i z pewnością zauważy niepokojące zmiany. Rzeczywiście nowotwór płuca przez wiele miesięcy praktycznie może nie dawać objawów, jednak uwagę pacjenta w pierwszej kolejności powinien zwrócić utrzymujący się dłużej kaszel. Jest on jest zawsze sygnałem, który towarzyszy albo stanom zapalnym, albo przewlekłym chorobom układu oddechowego lub może być właśnie pierwszym objawem nowotworu płuc, tchawicy czy krtani. Jeżeli ten kaszel trwa narastająco 3–4 tygodnie, przy czym nie jest związany z infekcją, a dodatkowo towarzyszy mu wykrztuszanie z odrobiną krwi – choć niekoniecznie – to bezwzględnie chory powinien udać się do lekarza. Jeżeli takiemu kaszlowi towarzyszą utrzymujące się stany podgorączkowe, które występują zwykle wieczorem oraz pojawia się duszność i inne objawy paranowotworowe, np. osłabienie, ogólne złe samopoczucie, potężne zmęczenie, wtedy chory powinien bezzwłocznie zgłosić się do lekarza.
 
   Czy szczególnie powinni zwrócić uwagę na takie objawy pacjenci palący?
 
   Oczywiście, dlatego jak mówimy o profilaktyce, to trzeba sobie powiedzieć uczciwie – 85–90% nowotworów płuca to nowotwory tytoniozależne. Tytoń jest czynnikiem ryzyka wielu nowotworów – płuca, krtani, tchawicy i nie tylko tych. W przypadku nowotworów płuca mówimy o paleniu, ale musimy także pamiętać o paleniu biernym, które też jest czynnikiem ryzyka.
 
   A smog, czy to też zagrożenie dla naszych płuc?
 
   W polskich warunkach, gdzie większość naszych dużych miast znajduje się w pierwszej setce tych z zanieczyszczeniami, a kilka nawet w ścisłej czołówce europejskiej, smog też jest zagrożeniem. W przeciętnej sytuacji w sezonie grzewczym, każdy z nas może wypalać od 3 do 4 papierosów dziennie, nawet nie paląc! Trzeba też pamiętać o obciążeniu genetycznym, nowotworach w rodzinie, a zwłaszcza układu oddechowego czy głowy i szyi. Informacje o nowotworach w rodzinie należy zgłosić lekarzowi! Jeżeli pacjent pracował w złych warunkach, był narażony na wdychanie pyłu azbestowego, jeżeli ma stwierdzone POChP, to powinien pamiętać, że jest szczególnie narażony.
 
   Jeśli chory, który ma przez 3 tygodnie objawy, o których mówiliśmy, w końcu udaje się do swojego lekarza. Jakie działania powinien podjąć jego lekarz?
 
   Na podstawie badania podmiotowego i przedmiotowego pacjenta bez badań obrazowych, lekarz rodzinny może nie postawić ostatecznego rozpoznania. Chorzy z zaawansowanym procesem nowotworowym z guzem litym, mogą nie mieć żadnych objawów słyszanych stetoskopem. A zatem podstawową rzeczą w takiej sytuacji jest RTG klatki piersiowej lub niskodawkowa tomografia komputerowa. I tu apel zarówno do pacjentów, jak i do kolegów lekarzy, aby takie badania wykonywali i zlecali. W zaawansowanym procesie nowotworowym poziom żelaza, hemoglobiny, OB i wyniki innych badań też są nieprawidłowe.
 
   Uważa się, że badania rentgenowskie traktowane jako profilaktyczne nie sprawdzają się dlaczego?
 
   Badania radiologiczne to nie jest profilaktyka. Program badań rentgenowskich wykonanych przed laty w Hiszpanii uratował jedynie pojedyncze osoby. Trudno mówić w tym przypadku o sensownej profilaktyce. Najważniejszym profilaktycznym działaniem w tym kierunku jest oczywiście walka z nikotynizmem. Natomiast z drugiej strony, jeżeli chory przychodzi z pierwszymi objawami wskazującymi na raka płuca, to de facto jest to już medycyna naprawcza. Naprawiać należy nasz organizm (tak jak samochód), kiedy usterka jest nieduża. RTG nie w pełni może nam odpowiedzieć, czy mamy do czynienia z nowotworem. Tomografia komputerowa, krótka obserwacja chorego i szybkie skierowanie na leczenie onkologiczne ma tu znaczenie podstawowe. Pamiętać należy także, iż nawracające zapalenie płuc to często maska nowotworu.
 
   Obecnie dużo mówi się o badaniach przesiewowych z wykorzystaniem tomografii niskodawkowej. Jaka jest ich skuteczność we wczesnym wykrywaniu raka płuca?
 
   Tomografia niskodawkowa na razie raczkuje w Polsce z uwagi na fakt chociażby jej ograniczonej dostępności. Jest to badanie, którego my lekarze rodzinni w ramach umowy z NFZ nie możemy zlecić. W momencie, kiedy będzie kampania na ten temat i będą prowadzone programy profilaktyki raka płuc, to niskodawkowa tomografia będzie na pewno świetnym narzędziem. Jest to bowiem badanie, które w sposób najbardziej precyzyjny pokaże bardzo niewielkie zmiany.
 
   Ostatnio w jednym z raportów przeczytałam, że czwartą przyczyną śmierci Polaków jest zapalenie płuc. Czy nieleczone lub niedoleczone zapalenie płuc może się rozwinąć w chorobę nowotworową?
 
   To może za dużo powiedziane, ale bardzo często zapalenie płuc jest maską nowotworu. Jeżeli w krótkim czasie pacjent miał 2–3 razy zapalenie płuc, to jest to niezwykle symptomatyczne. W takiej sytuacji szybka diagnostyka musi być wykonana (np. w postaci tomografii niskoemisyjnej). Z drugiej strony temat wysokiej śmiertelności Polaków z powodu zapalenia płuc jest zupełnie w debacie publicznej nie poruszany. Infekcja sprawia zaostrzenie niewydolności krążeniowo-oddechowej. W karcie zgonu przy innych licznych czynnikach ryzyka; cukrzycy, nadciśnieniu, POChP – bywa pomijana. Zapalenia płuc co roku zbierają ogromne żniwo choćby z uwagi na fakt niestosowania się Polaków do profilaktyki zakażeń wirusowych. Tylko 3,7% Polaków w zeszłym roku zaszczepiło się przeciwko grypie, a personel medyczny – pielęgniarki w 12, lekarze w 10%. Infekcje wirusowe, a szczególnie grypa, powikłane wtórnym zakażeniem bakteryjnym u osób powyżej 65 r. ż. to zwykle zapalenie płuc. Pamiętajmy o tym.
 
   Dziękuję za te ważne informacje i wskazówki dla pacjentów oraz lekarzy.
 
Rozmawiała Aleksandra Rudnicka
GPO 1/2019

» powrót

©2024 Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych

Projekt i wykonanie: Net Partners