Debata „Wprost o Zdrowiu: Postępy w hematologii i hematoonkologii Wyzwania na 2022 rok”
2022-03-04
Podczas debaty „Wprost o Zdrowiu: Postępy w hematologii i hematoonkologii Wyzwania na 2022 rok” z udziałem wybitnych ekspertów, a także wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego przekazano wiele ważnych informacji, dających nadzieję pacjentom hematoonkologicznym, w tym chorym na zespoły mielodysplastyczne (MDS).
Minister zapytany o priorytety na rok 2022 w obszarze hematoonkologii wymienił m.in. luspatercept dla pacjentów z MDS. Lek ten pozwala uwolnić chorych na zespoły mielodysplastyczne niskiego lub pośredniego ryzyka od częstych hospitalizacji i zagrożeń związanych z regularnym przetaczaniem krwi.
Prof. Ewa Lech-Marańda, krajowa konsultant w dziedzinie hematologii również podkreśliła, że jednym z priorytetów na ten rok jest dostęp do luspaterceptu, podkreślając, że lek ten widnieje w Wykazie Technologii Lekowych o Wysokim Poziomie Innowacyjności Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Dr n. med. Katarzyna Budziszewska, kierownik Oddziału Hematologii Diagnostycznej z Instytutu Hematologii i Transfuzjologii, mówiąc o potrzebach chorych na zespoły mielodysplastyczne (MDS) niższego ryzyka, wskazała na potrzebę uzyskania tzw. poprawy hematologicznej u tych pacjentów, która oznacza z jednej strony wzrost stężenia hemoglobiny, a z drugiej zmniejszenie zapotrzebowania na przetoczenia, czy nawet całkowite od nich uniezależnienie. Podkreśliła, że transfuzje wiążą się z licznymi możliwymi powikłaniami, w tym przeładowaniem żelazem, mogącym prowadzić do niewydolności narządowej. Lekiem, który pomaga zmniejszyć zapotrzebowanie na przetoczenia u pacjentów z MDS niższego ryzyka, a nawet uniezależnić ich od transfuzji jest luspatercept.
- Dla pacjentów taki lek jest na wagę złota. Nie tylko poprawia jakość życia, ich funkcjonowanie, czasami pozwala powrócić też do aktywności zawodowej, ale zapobiega również powikłaniom. Luspatercept ma też duże znaczenie, dla całego systemu krwiolecznictwa. Jego stosowanie może zmniejszyć o ok. 20% zużycie koncentratu krwinek czerwonych przez pacjenta w skali roku.
Katarzyna Lisowska ze Stowarzyszenia „Hematoonkologiczni” również podkreśliła, że dostęp do tego leku jest dla chorych bardzo ważny:
- Pani dr Katarzyna Budziszewska mówiła o leku, który zastępuje krew, my też widzimy te potrzebę, zwłaszcza teraz przy COVID-dzie, przy braku dostępności do przetoczeń. (…) Byłby odciążeniem zarówno dla systemu, jak i dla samego pacjenta, który nie musiałby szukać miejsca, w ośrodku, w którym będzie poddany transfuzji.
Link do debaty:
Żródło: Redakcja Zdrowie Wprost