K jak kacheksja
2019-10-30
Dr Sybilla Berwid-Wójtowicz, specjalistka ds. żywienia klinicznego wyjaśnia jak dochodzi do procesu kacheksji, wyniszczenia w chorobie nowotworowej i radzi, jak zapobiegać i zatrzymać ten proces.
Choroba nowotworowa jest utożsamiana z wizerunkiem wyniszczonego pacjenta. W rzeczywistości niekontrolowany spadek masy ciała obserwuje się u co drugiego pacjenta onkologicznego. Wyniszczenie w fazie terminalnej choroby, może być obserwowane u większości chorych, a nawet przyczynić się do śmierci. Z kolei stawienie czoła wyzwaniu, jakim jest dożywianie pacjenta chorego na raka pozwala na poprawienie jakości życia i może mieć wpływ na lepsze rokowanie. Dlatego kluczowym elementem jest odżywianie pacjenta. I to wcale nie wyjątkowo wymyślne, ale takie, które mu będzie najbardziej pasowało i smakowało, będzie zaspokajało jego indywidualne preferencje żywieniowe, zapewniając jednocześnie prawidłowe odżywienie w chorobie nowotworowej.
Media prawie każdego dnia dostarczają informacji o tym, że odkryto kolejny nowy cudowny lek czy antynowotworowe właściwości jakiegoś pokarmu lub zioła. Nawet jeśli niektóre z tych doniesień są prawdziwe, składniki te nie mają zastosowania podczas leczenia, gdy chory ma problemy z przyjmowaniem posiłków w ogóle. Dlatego, kiedy ktoś mnie pyta, jaka jest najlepsza dieta dla pacjenta w trakcie choroby onkologicznej, odpowiadam: REGULARNA i ODŻYWCZA, ponieważ wymyślne diety czy nieodpowiedzialne głodówki, prowadzą do wyniszczenia organizmu chorego, uniemożliwiają leczenie, pogarszając tym samym rokowanie.
Znikając w oczach
Pomimo braku aktywności fizycznej, nawet co drugi pacjent onkologiczny może cierpieć na wzmożone spalanie tkanek własnego organizmu na pokrycie codziennych potrzeb. Jak to jest możliwe? Otóż wpływa na to wiele czynników związanych ze zmianą tempa przemiany materii i pomimo tego, że chory mniej lub bardziej dosłownie „nic nie robi” jego organizm potrzebuje do przetworzenia znaczącą ilość składników energetycznych, tak jak organizm wyczynowego sportowca podczas zawodów. Gdy składniki te nie są dostarczane z zewnątrz z pokarmem – organizm chorego sięga do rezerw własnych, jakim są jego tkanki, najpierw te typowo zapasowe, np. tłuszcz. Następnie organizm wykorzystuje zapasy energetyczne znajdujące się w mięśniach i kluczowych narządach, co wpływa bezpośrednio na pogorszenie stanu pacjenta i uszkadzanie m.in. serca, wątroby oraz na pogarszanie się samopoczucia i ogólnego stanu chorego.
Dlatego warto wiedzieć, że wsparcie organizmu odpowiednio skoncentrowanymi pokarmami i równoważenie tych wzmożonych w wyniku choroby nowotworowej potrzeb energetycznych, przekłada się na zwiększenie szans na poprawę stanu zdrowia i wyników pacjenta, ponieważ organizm chorego jest chroniony przed autodestrukcją poprzez składniki energetyczne dostarczane z pokarmem. Niestety występująca w większości chorób nowotworowych anoreksja, czyli niechęć do pobierania pokarmu, będzie zaostrzać obserwowane wyniszczenie i przeciwdziałać skutecznemu leczeniu. Dlatego warto zastanowić się nad tym, jak wspomóc organizm w tym starciu, aby pierwszy zniknął nowotwór… a nie pacjent.
Jak rozpoznać wyniszczenie?
Niebezpieczne jest to, że w początkowym okresie choroby wyniszczenie jest trudne do zauważenia, ponieważ początkowy spadek masy ciała może być niewielki. Jednak w przypadku pacjenta onkologicznego należy bacznie analizować sytuację, kiedy stwierdzi się niezamierzoną utratę masy ciała oraz obniżenie masy mięśniowej, zwiększoną męczliwość i znużenie oraz powtarzające się niedojadanie lub opuszczanie posiłków. Kacheksję stwierdza się, kiedy pacjent w sposób niezamierzony straci ponad 5% masy ciała w czasie pół roku. Warto podkreślić, że podjęcie odpowiednich działań, zachęcenie i pilnowanie odpowiedniego odżywienia pacjenta może uchronić od nieodwracalnych zmian, obniżających sprawność pacjenta i mających bezpośredni wpływ na skrócenie czasu przeżycia (rokowanie czasu przeżycia <3 miesięcy).
Jak zatrzymać proces wyniszczenia
Przede wszystkim nie wolno głodzić pacjenta, aby zagłodzić nowotwór, jak to doradzają niektórzy internetowi „dietetycy”, ponieważ doprowadzi to do jeszcze gorszego wyniszczenia organizmu chorego. Należy dodawać do standardowych, lubianych przez niego posiłków dodatkowy zastrzyk energii w postaci preparatów płynnych lub w proszku, które zawierają zbilansowaną porcję lub pojedyncze składniki odżywcze, wzbogacającą dietę pacjenta. Dzięki preparatom specjalnego zastosowania medycznego, chory ma możliwość utrzymać bilans energetyczny i zatrzymać postępujące wyniszczenie. Zachęca się pacjentów do licznych posiłków nawet co 3–4 godziny. Warto wiedzieć, że preparaty w płynie Resource® mogą być z powodzeniem podstawą diety i średnio ok. 4–6 sztuk pokrywa dzienne zapotrzebowanie dorosłej osoby. Można je stosować jako jedyne źródło pokarmu, albo także jako podstawę do zwiększenia wartości odżywczej posiłków, np. jako bazę do koktajlu owocowego, po zamrożeniu jako lody lub jako polewę do naleśników czy innych deserów. To, czy i w jakim procencie uda nam się zwiększyć wartość odżywczą naszych posiłków zależy od organizacji i dobrego planowania. Aby sobie to ułatwić warto rozpisać dokładny rozkład godzinowy brania leków oraz przyjmowania posiłków czy picia preparatów Resource®, aby się upewnić że organizm otrzymuje odpowiednią ilość energii, która zatrzyma postępowanie wyniszczenia. Zachowanie regularności odżywiania i przyjmowania leków, ułatwi ustawienie przypominania dźwiękowego o tych czynnościach w telefonie komórkowym – obecnie prawie każdy ma taką możliwość.
O czym warto pamiętać
Warto zwrócić uwagę na fakt, że na pewnym etapie leczenia, wielu pacjentom przyjmowanie pokarmu sprawia ból lub dyskomfort, np. kiedy mają zapalenie błon śluzowych jamy ustnej. W takiej sytuacji zamiast rezygnować z posiłku lub nie spożywać go w całości, należy przed jedzeniem wziąć odpowiednie leki przeciwbólowe czy podjąć inne kroki wspomagające złagodzenie tego problemu (np. gładkie miksowanie pokarmów). Istnieją też specjalne leki wzmagające apetyt, które może zaordynować Twój lekarz prowadzący, dlatego kiedy zaobserwujesz u siebie niepokojące objawy wzrastającej niechęci do jedzenia porozmawiają z nim o tym. Jeżeli niemalże boisz się jedzenia i myśli o nim, warto zasięgnąć porady psychoonkologa, który pomoże uporać Ci się z tym problemem. Zaczynając leczenie onkologiczne nie zapominaj o przyjemności wspólnego dzielenia się posiłkiem z rodziną czy przyjaciółmi, nie separuj się od osób jedzących, to też sposób na uniknięcie wyniszczenia organizmu.
GPO 2/2017