Moja historia
-
2019-09-02
lekarz med. Marek Niżnik, specjalista chirurg
Ważna jest wiara w wyleczenie
O nadziei, jaka dają nowoczesne terapie w leczeniu zaawansowanego czerniaka, pisze pacjent – lekarz med. Marek Niżnik, specjalista chirurg. czytaj więcej >
-
2019-08-30
Lucyna Benedyk
Nie mogłam jeść ani pić
W lutym 2010 roku rozpoznano u mnie raka jamy nosowo-gardłowej. czytaj więcej >
-
2019-08-30
Sara Stowarzyszenie „Magnolia”
Zawsze trzeba mieć nadzieję
Moja onkologiczna historia zaczęła się w 1994 r. Dokładnie w dniu moich 40. urodzin. Właśnie wtedy przeszłam pierwszą operację ginekologiczną z powodu guza jajnika wielkości dużej pomarańczy. Usunięto mi lewy jajnik wraz z guzem. Kiedy jeszcze miałam szwy na brzuchu, lekarze zdecydowali o następnej operacji. Tym razem usunięto mi macicę, prawy jajnik oraz pobliski wyrostek. W ciągu dwóch tygodni przeszłam dwie poważne operacje. czytaj więcej >
-
2019-08-30
M. A. Stowarzyszenie „Magnolia”
Nie było łatwo, ale nikt nie mówił, że będzie!
Jestem poznanianką, fizykiem akustykiem. Projektowanie sal koncertowych grało mi w duszy. Na początku kariery zawodowej pracowałam jako budowlaniec. Po urodzeniu trójki dzieci rozpoczęłam pracę na poznańskich uczelniach i w szkołach średnich. Zachorowałam, kiedy zdawało się, że nadchodzi spokojniejszy okres w moim życiu. Czas odpoczynku, zasłużona emerytura. czytaj więcej >
-
2019-08-30
Elżbieta z Sanoka Stowarzyszenie „Sanitas”
Dwie wiadomości
Byłam szczęśliwą 54-letnią kobietą, nauczycielką, żoną i matką dwóch córek. W jednym dniu otrzymałam zarówno cudowną jak i dramatyczną wiadomość. To, że miałam zostać babcią było najpiękniejszą informacją, jaką dostałam tego dnia, ale była też i druga, traumatyczna – wynik badania histopatologicznego po zwykłym zabiegu jajnika. Babcia i rak jajnika w jeden dzień. Mieszanka zupełnie skrajnych emocji położyła cień na dzień, który zaczynał się tak pięknie. czytaj więcej >
-
2019-08-27
Tomasz Anderszewski
Nie lekceważ „pomarańczowego światła”
Zostałem poproszony o przedstawienie mojego przypadku. Moja historia może nie jest typowa, ponieważ będąc lekarzem, posiadałem dużą świadomość i wiedzę na ten temat. czytaj więcej >
-
2019-08-27
Cezary
Nie oddam pola „skorupiakowi”
Moje zmagania z chorobą nowotworową zaczęły się w 1998 roku i trwają do dziś. Myślę, że schemat leczenia raka prostaty jest podobny u wielu pacjentów, dlatego skupię się bardziej na aspektach psychologicznych. czytaj więcej >
-
2019-08-27
Sybilla Berwid-Wójtowicz
Sprawdziłam to na sobie
Sybilla Berwid-Wójtowicz jest doktorem nauk weterynaryjnych, specjalistką w dziedzinie żywienia zwierząt towarzyszących człowiekowi. Ukończyła także studia podyplomowe w zakresie poradnictwa dietetycznego w Instytucie Żywności i Żywienia Człowieka. Gdy w 2012 roku zdiagnozowano u niej w ciągu 3 dni chłoniaka, potraktowała to jako osobiste wyzwanie i pole do obserwacji własnego organizmu w walce z nowotworem. Zdobyte doświadczenie, wsparte szeroką wiedzą biologiczną i zrozumieniem procesów zachodzących w organizmie w trakcie leczenia, przekazuje teraz innym chorym na blogu chemosfera. blogspot, a na onkokuchnia.blogspot łączy tę wiedzę z poradami jak odżywiać się w trakcie chemio- i radioterapii. Należy do nieoficjalnej pacjenckiej grupy wsparcia FAKRAK, w ramach której powstało Stowarzyszenie ONKOCAFE. czytaj więcej >